Kielecki sąd aresztował na trzy miesiące 30- letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo kielczanina. Pod zarzutem niepowiadomienia organów ścigania o tej zbrodni do aresztu trafił również 18-latek - poinformowała policja.
Starszemu mężczyźnie grozi dożywocie, natomiast młodszemu - do trzech lat więzienia - powiedział PAP w środę rzecznik świętokrzyskiej policji kom. Krzysztof Skorek.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że do zabójstwa doszło w niedzielę, w domu samotnie mieszkającego 53-letniego kielczanina. Mężczyzna ten gościł 30-latka - który nie miał stałego miejsca zamieszkania, a ostatnio przebywał w Kielcach - i prawdopodobnie jego 18-letniego znajomego, pochodzącego z Kielc.
Mężczyźni pili alkohol i grali w warcaby. W pewnej chwili doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, w czasie której 30-latek zadał gospodarzowi około 30 ciosów śrubokrętem i nożem w okolice szyi, głowy i klatki piersiowej. Rany okazały się śmiertelne.
30-latek został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu w domu swego znajomego w Sulejowie w woj. łódzkim. 18-latka ujęto w czasie jego podróży do Grójca w woj. mazowieckim. (PAP)
ban/ mch/ pz/ mow/