Z powodu nieobecności trojga oskarżonych nie rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Kielcach proces 27 osób oskarżonych o przestępstwa kryminalne, m.in. napady, kradzieże i włamania.
Jeden z oskarżonych nie został doprowadzony na rozprawę z zakładu karnego, w którym powinien przebywać. Sąd ustali, dlaczego bez wiedzy sądu mężczyzna został przetransportowany do innego zakładu. Drugi nieobecny przebywa na wolności i sąd postanowił, że na następną rozprawę doprowadzi go policja. Co do stanu zdrowia oskarżonej, która - według jej brata - przebywa w szpitalu, sąd powoła biegłego lekarza. Następna rozprawa odbędzie się 26 stycznia.
Większość oskarżonych została przewieziona do sądu z zakładów karnych. W rozprawie uczestniczyli uzbrojeni policjanci w kominiarkach.
Dwaj spośród oskarżonych odmówili na rozprawie po raz kolejny przyjęcia odpisów aktu oskarżenia. Jeden z nich oświadczył sądowi, że nie przyjmie aktu oskarżenia, bo "jego to nie dotyczy".
Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła 27 osób m.in. o napady, kradzieże i włamania. Dziesięć osób spośród oskarżonych jest podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
Głównymi oskarżonymi są Sebastian Ł. ps. Chińczyk i Paweł M. pseud. Perła, którym przedstawiono po kilkadziesiąt zarzutów. To kolejny akt oskarżenia, w którym występują obaj mężczyźni. Licząc na nadzwyczajne złagodzenie kary zaczęli oni współpracować z organami ścigania. Dzięki ich zeznaniom na jaw wyszło kilkaset przestępstw, zostali wykryci ich sprawcy i toczą się procesy.
Jak poinformował dziennikarzy prokurator Dariusz Dryjas, w akcie oskarżenia dotyczącym tej sprawy jest mowa o 348 zarzutach postawionych oskarżonym. Dopuścili się oni m.in. napadów, kradzieży, oszustw ubezpieczeniowych, wymuszeń rozbójniczych i porwań dla okupu.
Jedno z opisywanych przestępstw to napad na dom w jednej z podkieleckich miejscowości. Sprawcy skrępowali mieszkających tam małżonków, grozili im bronią, przypalali mężczyznę żelazkiem. Akt oskarżenia mówi również o napadzie na plebanię w powiecie jędrzejowskim oraz o nieudanej próbie rozboju dokonanej przy użyciu gazu łzawiącego w parafii pod Kielcami - sprawcy usiłowali po mszy wyrwać księdzu pieniądze. W sprawie jest ponad 170 pokrzywdzonych osób i podmiotów.
Za najpoważniejsze przestępstwa opisywane w akcie oskarżenia grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. (PAP)
agn/ pz/ rod/