Proces 18 osób, oskarżonych m.in. o pobicia na zlecenie, napady, podpalenia oraz o zlecenie przestępstw, rozpoczął się we wtorek w Sądzie Okręgowym w Kielcach.
W akcie oskarżenia mowa była o 23 oskarżonych, ale przed rozpoczęciem procesu sąd wyłączył do odrębnego postępowania sprawę pięciorga oskarżonych: trzej oskarżeni nie stawili się w sądzie, nieobecny był adwokat czwartego z nich, a piąta oskarżona zapowiedziała, że dobrowolnie podda się karze.
Większość oskarżonych nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Przyznał się Paweł K., podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, udział w nieudanym napadzie na konwój bankowy w Połańcu, pobicie na zlecenie kilku osób, m.in. wicenaczelniczki Urzędu Skarbowego, uszkodzenie samochodu, zdemolowanie jednego z kieleckich lokali. Dzięki jego wyjaśnieniom w śledztwie oskarżono inne osoby.
Wśród oskarżonych w tym procesie jest trzech innych mężczyzn podejrzanych o napad na konwój w Połańcu - proces w tej sprawie toczy się już przed sądem. Jeden z nich Mariusz C. był kierownikiem ochrony na kieleckim stadionie piłkarskim. Według prokuratury kierował grupą przestępczą zajmującą się pobiciami na zlecenie, niszczeniem mienia, wymuszaniem należności.
Większość oskarżonych znała się z pracy w firmach ochroniarskich, ale są wśród nich także ekonomista i menedżer podejrzani o udział w zdemolowaniu lokalu oraz nauczyciel podejrzany o zlecenie pobicia biznesmena. O pobicie wicenaczelniczki Urzędu Skarbowego prokuratura oskarżyła rencistę - byłego pracownika tej instytucji, zwolnionego z pracy dyscyplinarnie.
Wśród oskarżonych jest jedna kobieta - współwłaścicielka firmy ochroniarskiej, w której pracowali niektórzy oskarżeni. Kobieta nie przyznała się do postawionego jej zarzutu - zlecenia podpalenia garażu.
Inne przestępstwa opisywane w akcie oskarżenia, to groźby karalne wobec właściciela firmy transportowej, kolizje powodowane celowo, aby wyłudzić odszkodowania komunikacyjne, sfingowany napad na konwojenta, posiadanie bez zezwolenia broni i amunicji.
Za najpoważniejsze przestępstwo objęte tym aktem oskarżenia, czyli napad na konwój, grozi kara do 15 lat więzienia. (PAP)
agn/ bno/ jra/