# reakcja Rosji i USA #
11.06. Biszkek (PAP/AFP,ITAR-TASS,Reuters) - Co najmniej 23 osoby zginęły, a 338 zostało rannych w starciach etnicznych, do których doszło w nocy z czwartku na piątek w mieście Osz, na południu Kirgistanu - poinformowało kirgiskie ministerstwo zdrowia.
Rzeczniczka resortu dodała, że wielu rannych trafiło do szpitala z ranami kłutymi i postrzałowymi. Stan niektórych jest poważny.
Według agencji Reutera i AFP, starcia wybuchły między Kirgizami i Uzbekami. Wcześniej rząd kirgiski uznał je za "konflikt lokalny", do którego doprowadziła prawdopodobnie kłótnia w kasynie.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział, że na razie na terytorium Kirgistanu nie zostaną użyte siły Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). ODKB to organizacja wojskowa grupująca siedem państw proradzieckich: Rosję, Białoruś, Armenię, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan.
"Na razie nie ma o tym mowy, bo wszystkie problemy Kirgistanu mają swe korzenie wewnętrzne, zostały wywołane przez poprzednie władze, wynikają z ich niechęci do rozwiązania problemów społeczno-gospodarczych" - powiedział Miedwiediew.
Ambasada USA zaapelowała w piątek o spokój w Oszu. "Ambasada Stanów Zjednoczonych w Biszkeku jest głęboko zasmucona doniesieniami o rannych i stratach w ludziach podczas wybuchu przemocy w Oszu. Apelujemy do wszystkich o pokojowe rozwiązanie sporów w poszanowaniu państwa prawa" - napisała placówka w komunikacie.
Stany Zjednoczone korzystają w Kirgistanie z bazy wojskowej mającej kluczowej znaczenie dla misji w Afganistanie.
Świadkowie twierdzą, że w nocy z czwartku na piątek słyszeli w Oszu strzały. Miejscowe media poinformowały, że grupy młodych ludzi uzbrojonych w kije, metalowe pręty i kamienie rozbijały witryny sklepowe i samochody zaparkowane w centrum miasta. Kilka budynków, w tym kawiarnie i telewizja i teatr, stanęło w płomieniach. W starciach uczestniczyło od 1000 do 3000 ludzi.
Tymczasowe kirgiskie władze natychmiast wprowadziły w mieście stan wyjątkowy i aby opanować sytuację rozmieściły na ulicach pojazdy opancerzone i żołnierzy. Jednak zdaniem mieszkańców strzały słychać było do rana; nad miastem krążyły helikoptery.
Osz zamieszkuje znaczna mniejszość uzbecka i w przeszłości dochodziło tam do konfliktów na tle etnicznym.
Wprowadzony przez władze stan wyjątkowy w Oszu ma obowiązywać do 20 czerwca z godziną policyjną od godz. 20 do 6 rano.
W wygłoszonym w piątek i nadanym przez telewizję przemówieniu tymczasowa prezydent Kirgistanu Roza Otunbajewa wezwała do przywrócenia spokoju. "Chciałabym się zwrócić szczególnie do kobiet Kirgistanu. Drogie siostry, znajdźcie odpowiednie słowa dla waszych synów, mężów i braci. W obecnej sytuacji pobłażanie chęci zemsty jest niedopuszczalne" - apelowała Otunbajewa.
Do miasta wybierają się ministrowie spraw wewnętrznych i obrony w tymczasowym kirgiskim rządzie. (PAP)
mw/ keb/ ap/
6411792 6412065