Klub Lewicy apeluje o pilne spotkanie z marszałkiem Bronisławem Komorowskim (PO) w sprawie złożonych w Sejmie projektów dotyczących zapłodnienia metodą in vitro.
Na konferencji prasowej w Sejmie Bartosz Arłukowicz (Lewica) przypomniał, że klub Lewicy złożył swój projekt ustawy o refundacji zapłodnienia in vitro we wrześniu 2008 roku. "Dwa miesiące projekt ten przeleżał w szufladzie u marszałka, po czym przekazał go do komisji zdrowia. Przewodniczący komisji Bolesław Piecha wrzucił projekt ponownie do szuflady i przez dziewięć miesięcy projekt nie jest poddawany procesowi legislacyjnemu" - podkreślił Arłukowicz.
Poseł Lewicy zaapelował jednocześnie do marszałka Komorowskiego o wprowadzenie projektu Lewicy do pierwszego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu. "Prosimy też o pilne spotkanie w sprawie wszystkich trzech projektów ustaw w sprawie in vitro i rozpoczęcie rzetelnej debaty nad nimi, a nie ciągłej awantury politycznej wokół tego tematu" - dodał Arłukowicz.
Aktualnie w Sejmie znajdują się trzy projekty dotyczące in vitro. Jeszcze w ubiegłym roku Lewica zaproponowała pełną refundację zapłodnienia in vitro ze środków publicznych. Projekt Bolesława Piechy z PiS zakazuje zapłodnienia in vitro. Trzeci, podobny projekt obywatelski, zakłada nowelizację Kodeksu Karnego całkowicie zakazującą zapłodnienia poza organizmem matki.
Marszałek Sejmu zapowiadał, że wszystkie projekty, dotyczące tematyki in vitro, zostaną wspólnie skierowane do prac w komisjach. (PAP)
ajg/ la/ jra/