Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejne wodowania statków PŻM

0
Podziel się:

M/s "Jawor" i m/s "Resko" to dwa nowe statki Polskiej Żeglugi Morskiej
zwodowane w chińskich stoczniach. Pierwsza jednostka spłynęła na wodę 5 kwietnia, druga pod koniec
marca - poinformował w środę doradca dyrektora generalnego PŻM Krzysztof Gogol.

M/s "Jawor" i m/s "Resko" to dwa nowe statki Polskiej Żeglugi Morskiej zwodowane w chińskich stoczniach. Pierwsza jednostka spłynęła na wodę 5 kwietnia, druga pod koniec marca - poinformował w środę doradca dyrektora generalnego PŻM Krzysztof Gogol.

Jak powiedział Gogol, w stoczni Mingde w Nantong niedaleko Szanghaju odbyło się wodowanie trzeciego już z kolei "jeziorowca" dla PŻM - m/s "Resko". Nośność jednostki to 30 tys. DWT. Odbiór statku spodziewany jest w końcu czerwca br. Przy nabrzeżu wyposażeniowym tej samej stoczni stoi również m/s "Drawsko", czyli drugi "jeziorowiec" z serii. Wejście do eksploatacji tej jednostki planowane jest na koniec maja.

Jak podkreślił Gogol, stocznia New Times Shipyard (NTS) w Jingjiang, także koło Szanghaju, dobrze wypełnia swój kontrakt inwestycyjny. Produkowane przez nią 80-tysięczniki typu kamsarmax dla PŻM oddawane są do eksploatacji na kilka miesięcy przed czasem. Armator zamówił w NTS cztery ria kamsarmaksy. Pierwszy - m/s "Giewont" przekazany został armatorowi 7 stycznia br. (pierwotnie miał zostać oddany w maju br.).

5 kwietnia w stoczni NTS zwodowano drugi z serii 80-tysięczników - m/s "Jawor". Statek rozpocznie swoją służbę w PŻM 24 maja br. - na trzy miesiące przed pierwotnym terminem przekazania, zapisanym w kontrakcie. W NTS położono stępkę pod kolejną jednostkę z serii, czyli m/s "Ornak". Ta z kolei jednostka planowana jest do oddania w połowie sierpnia br.

W innej stoczni chińskiej - Sanfu w Taizhou trwa cięcie blach na osiem przyszłych statków PŻM, o nośności 16˙tys. 900 DWT każdy. Ta seria jednostek będzie składać się z ośmiu masowców, a ich nazwy pochodzą od nazw polskich rzek. Pierwszy z nich, którego odbiór planowany jest na koniec maja przyszłego roku, będzie nazywał się m/s "Regalica".

"Wielu armatorów, zwłaszcza z sektora kontenerowców, których dotknął kryzys, stara się opóźniać odbiór zamawianych przez siebie statków. Polska Żegluga Morska, w przeciwieństwie do nich, z zadowoleniem odbiera swoje jednostki ze stoczni przed czasem. Dla nowych masowców dział eksploatacji szczecińskiego armatora znajduje od razu zatrudnienie, a obecny poziom stawek frachtowych dla rynku przewozów masowych wciąż pozytywnie wyróżnia się na tle innych sektorów tonażowych" - zaznaczył Gogol.

Według planów armatora, jego flota do 2015 roku wzbogaci się o 34 masowce. Przedsiębiorstwo podpisało kontrakty na ich budowę ze stoczniami w Chinach oraz Japonii. Część starej floty zostanie wycofana; docelowo armator chce dysponować w 2015 roku ok. 80 jednostkami.

PŻM jest największym polskim armatorem oraz jednym z największych w Europie. Posiada 71 statków o łącznej nośności ponad 2 mln ton, w tym masowce, siarkowce oraz promy.

Zajmuje się przewozem ładunków masowych, w tym fosforytów (m.in. dla zakładów chemicznych w Policach oraz firmy Ciech)
, węgla, zboża, koksu, stali, minerałów. Armator jest także światowym liderem na niszowym rynku przewozów płynnej siarki. Przedsiębiorstwo przewozi ładunki głównie pomiędzy portami obu Ameryk i Europy. Firma zatrudnia ok. 3 tys. osób; ponad 2,3 tys. pracuje na morzu.(PAP)

epr/ sibi/ pad/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)