Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny wniosek prokuratury do Pakistanu ws. zabójstwa Stańczaka

0
Podziel się:

Warszawska prokuratura wysłała do Pakistanu kolejny wniosek o pomoc prawną
w sprawie zamordowanego tam w 2009 r. przez talibów polskiego geologa Piotra Stańczaka. Prokuratura
chce też przedłużenia śledztwa w tej sprawie do lipca.

Warszawska prokuratura wysłała do Pakistanu kolejny wniosek o pomoc prawną w sprawie zamordowanego tam w 2009 r. przez talibów polskiego geologa Piotra Stańczaka. Prokuratura chce też przedłużenia śledztwa w tej sprawie do lipca.

W początkach lutego media podały, że sąd w Rawalpindi uniewinnił z braku dowodów byłego deputowanego do Zgromadzenia Narodowego Shaha Abdula Aziza oraz Attę Ullaha Khana, oskarżonych o porwanie Stańczaka i zamordowanie go. Pakistański prokurator, prowadzący sprawę uprowadzenia i zabójstwa Polaka, zapowiedział apelację. Twierdzi, że sąd zignorował niektóre ważne fakty.

"Wysłaliśmy kolejny wniosek o pomoc prawną do Pakistanu, odnoszący się do osób i okoliczności, które znajdowały się w wyroku sądu" - powiedział w środę PAP Waldemar Tyl, wiceszef prowadzącej polskie śledztwo Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Dodał, że na razie nie ma odpowiedzi na żaden z kilku wcześniej wysłanych wniosków. Np. w sierpniu 2009 r. polscy śledczy wystąpili do Pakistanu o materiały całej sprawy.

Tyl poinformował, że śledztwo będzie zapewne przedłużone do 2 lipca. "Potem zapadnie decyzja, co dalej z tym postępowaniem" - dodał.

Po wyroku MSZ zapowiadało, że "sprawa morderstwa Piotra Stańczaka będzie poruszana w najbliższym czasie w kontaktach wysokiego szczebla ze stroną pakistańską". "Prokurator zapowiedział apelację; mamy nadzieję na lepszą niż do tej pory współpracę prokuratury polskiej z pakistańską" - mówił w lutym rzecznik MSZ Marcin Bosacki. MSZ, szanując niezawisłość władzy sądowniczej w Pakistanie, było rozczarowane wyrokiem, jak i tym, że bezpośredni zleceniodawca porwania i zabójstwa wciąż jest na wolności.

Stańczaka uprowadzono 28 września 2008 r., zabito wtedy jego ochroniarza i dwóch kierowców. Talibowie w zamian za wypuszczenie Polaka domagali się zwolnienia z więzień swych kompanów. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze w lutym 2009 r. ogłosili, że Polaka zabili. W kwietniu tego samego roku ciało Stańczaka przewieziono do kraju. Pogrzeb odbył się w maju w Krośnie.

W 2009 r. ujawniono, że Aziza aresztowano z powodu podejrzeń o związek z zabójstwem Stańczaka. Aziz był kluczową postacią negocjacji z talibami w trakcie przetrzymywania Polaka. Po zabiciu Stańczaka zaproponował pomoc w odzyskaniu ciała; ofertę przyjęło polskie MSZ. Jego aresztowanie miały umożliwić zeznania zatrzymanego wcześniej Atty Ullaha Khana - terrorysty, który przyznał się do porwania Stańczaka. Khan miał rozpoznać Aziza jako osobę, z której polecenia zabito Polaka po załamaniu się negocjacji.

Po zatrzymaniu Khana szef MSZ Radosław Sikorski wyrażał nadzieję, że zostanie on sprawiedliwie osądzony. "Sprawiedliwie, to znaczy bardzo surowo. Cieszę się, że będzie sądzony w Pakistanie, gdzie obowiązuje kara śmierci" - podkreślił. Helsińska Fundacja Praw Człowieka krytycznie oceniła tę wypowiedź. "Z najwyższym zdumieniem przyjęliśmy słowa Sikorskiego gloryfikujące stosowanie kary śmierci" - oświadczyła Fundacja.

Łukasz Starzewski (PAP)

sta/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)