W latach 2014-2020 finansowanie programu Media z budżetu UE pozostanie na niezmienionym poziomie - zapewnił komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski. Program od 20 lat wspiera przemysł audiowizualny, w tym wartościowe kino europejskie.
Europejskie środowisko filmowe, reprezentowane m.in. przez Federację Europejskich Reżyserów Filmowych, było zaniepokojone ostatnimi wytycznymi Europejskiej Izby Obrachunkowej. Izba zaleciła, by podczas projektowania budżetu UE na lata 2014-2020 nie finansować zbyt wielu odrębnych programów UE, ale w miarę możliwości je scalać. Powodem zaleceń Izby była konieczność szukania oszczędności; realizowanie zbyt wielu programów UE zwiększa administracyjne koszty ich prowadzenia.
"Mimo pogrążonej w kryzysie Europy można obiecać europejskim filmowcom te same kwoty co dotychczas" - powiedział Lewandowski po piątkowym spotkaniu z przedstawicielami środowiska filmowego, m.in. z laureatem Oscara i prezesem Europejskiej Federacji Reżyserów Filmowych Istvanem Szabo, producentem i reżyserem m.in. "Gier wojennych" Dariuszem Jabłońskim oraz krytykiem filmowym i dyrektorem artystycznym Gutek Film Jakubem Duszyńskim.
"Program Media czyni sensowny użytek z europejskich pieniędzy. Wiedząc, że spotkam się z filmowcami, otrzymałem odpowiednie informacje. Wiem, że aż osiem z dziesięciu filmów nagrodzonych Złotą Palmą w Cannes było wspomaganych z tego programu. To są dobrze wydane pieniądze. To jest dla mnie znakomity argument, by co najmniej tyle samo pieniędzy zabezpieczyć na lata 2014-2020" - wyjaśnił Lewandowski.
W budżecie UE na lata 2007-2013 na program Media przewidziano 775 mln euro. "Jestem już po wszystkich rachunkach i wszystkich spotkaniach, i wiem, że mając różne cięcia w budżecie UE ta sama kwota zostanie obroniona dla europejskiego przemysłu, w tej chwili już nie tylko filmowego, ale także multimedialnego" - powiedział komisarz UE. Poinformował też, że projekt wieloletnich ram budżetowych UE po 2013 r. ma zostać przedstawiony 29 czerwca.
Program Media ma za zadanie chronić i promować europejską kinematografię i inne europejskie dzieła audiowizualne oraz zapewniać do nich dostęp poprzez wspieranie ich dystrybucji i promocji. W ramach otwartego, globalnego rynku ma także podnosić konkurencyjność europejskiego sektora audiowizualnego.
"To jedyny program Komisji Europejskiej skierowany na wsparcie sektora audiowizualnego w Europie. Od 20 lat wspiera zarówno szkolenia profesjonalistów filmowych, jak i rozwój projektów, w tym pisanie scenariuszy, poszukiwanie koproducentów, ale również to wszystko, co się dzieje po produkcji filmu, czyli jego dystrybucję i promocję. Gdyby nie ten program to tak naprawdę europejskie koprodukcje byłyby praktycznie niemożliwe" - powiedział reżyser Dariusz Jabłoński, który pełni także funkcję wiceprezesa stowarzyszenia Filmowi Reżyserzy i Producenci Polscy.
Z programu Media skorzystali twórcy takich dzieł filmowych jak np. "Jak zostać królem" w reż. Toma Hoopera, który w tym roku zdobył Oscara za najlepszy film. Ponadto program wspomógł filmy Carlosa Saury, Pedro Almodovara, Luca Bessona, Michaela Haneke, Larsa von Triera i Romana Polańskiego. W Polsce z programu Media skorzystały m.in. "Sztuczki" Andrzeja Jakimowskiego, "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej i "Królik po berlińsku" Bartka Konopki.(PAP)
nno/ hes/
