Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja chce ukarać Balcerowicza za to, że się nie stawił na przesłuchanie

0
Podziel się:

Sejmowa komisja śledcza przyjęła w piątek wniosek
o ukaranie prezesa Narodowego Banku Polskiego Leszka Balcerowicza
za to, że nie przyszedł na przesłuchanie. Posłowie z opozycji
skrytykowali tę decyzję. Kolejny termin przesłuchania Balcerowicza
zaplanowano około 26 września.

*Sejmowa komisja śledcza przyjęła w piątek wniosek o ukaranie prezesa Narodowego Banku Polskiego Leszka Balcerowicza za to, że nie przyszedł na przesłuchanie. Posłowie z opozycji skrytykowali tę decyzję. Kolejny termin przesłuchania Balcerowicza zaplanowano około 26 września. *

Wniosek o karę dla prezesa NBP ma zostać skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie jeszcze w piątek. Kara może wynieść do 3 tys. zł. W ciągu tygodnia od daty doręczenia postanowienia o wymierzeniu kary, świadek może przedstawić usprawiedliwienie. Wówczas kara jest uchylana.

Zdaniem wnioskodawcy Adama Hofmana (PiS), Balcerowicz nie przedstawiając komisji usprawiedliwienia swojej nieobecności, złamał prawo i podważył autorytet komisji. Za wnioskiem Hofmana głosowało 6 posłów z PiS, Samoobrony i LPR, przeciwko było dwóch posłów PO; od głosu wstrzymali się Małgorzata Ostrowska (SLD) i Marek Sawicki (PSL).

Balcerowicz był wezwany przez komisję na piątek, jednak w minioną sobotę zapowiedział, że nie przyjdzie na przesłuchanie.

Kolejne przesłuchanie Balcerowicza odbyć się ma "w okolicach 26 września" - po uzgodnieniu konkretnego dnia z Balcerowiczem - poinformował Zawisza. Początkowo komisja ustaliła, że wezwie szefa NBP na 26 września. Jednak Zawisza, po otrzymaniu informacji, że tego dnia zaplanowane jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, powiedział, że przesłuchanie odbędzie się "około tej daty".

"To nie ja poszedłem na wojnę" - powiedział w TVN 24 Balcerowicz, komentując wniosek komisji o ukaranie go. Pytany, dlaczego nie przyszedł na przesłuchanie, stwierdził, że "nie należy mylić agresora i w jakimś sensie ofiary".

"To rozpoczęto w marcu tego roku, kiedy z zemsty przeciwko temu, że ja nie ugiąłem się przed naciskami części polityków rządzącego obozu w sprawie wniosku UniCredito, nagle, wbrew jakimkolwiek precedensom i jakimkolwiek obyczajom, powołano komisję śledczą" - powiedział prezes NBP. Wiosną br. nadzór bankowy wszedł w spór z rządem w sprawie zgody na przejęcie Banku BPH przez UniCredito.

Balcerowicz przypomniał, że nie stawił się przed komisją w obronie niezależności banku centralnego i wartości polskiego pieniądza przed naciskami polityków. Jego zdaniem, wyznaczanie terminu przesłuchania w okolicy 26 września jest podejmowaniem decyzji za Trybunał Konstytucyjny (TK), który 21 września ma rozstrzygnąć, czy uchwała o powołaniu komisji śledczej była zgodne z prawem. Dodał, że jeżeli TK uzna, że komisja śledcza działa legalnie, podporządkuje się tej decyzji. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy oznacza to, że przyjdzie na przesłuchanie.

Zasiadający w komisji śledczej posłowie opozycji skrytykowali wniosek o nałożenie kary na Balcerowicza.

Zdaniem Małgorzaty Ostrowskiej (SLD), lepiej byłoby "podjąć nową uchwałę o wezwaniu Balcerowicza po orzeczeniu TK". Jak powiedziała, lepszym rozwiązaniem byłoby przesłuchanie Balcerowicza już po zakończeniu kadencji prezesa NBP, która upływa w styczniu 2007 r.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sawicki (PSL) określił wniosek o ukaranie prezesa NBP jako "kolejny błąd przewodniczącego Zawiszy".

Zdaniem Aleksandra Grada (PO), jeśli TK uzna, że sejmowa komisja śledcza została powołana niezgodnie z konstytucją, kara dla Balcerowicza przestanie istnieć.

Zawisza zapewniał na konferencji prasowej, że Balcerowicz został wezwany przed komisję śledczą jako szef nadzoru bankowego, a nie jako prezes NBP. Pytany o możliwość wstrzymania prac do czasu orzeczenia TK, Zawisza odpowiedział, że akty prawne obowiązują, mimo zaskarżenia ich do TK. Zdaniem Zawiszy, skoro zgodnie z prawem komisja może wnioskować o postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu, to tym bardziej może go przesłuchać.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)