Litewska Główna Komisja Etyki Służbowej bada sprawę wypowiedzi w Parlamencie Europejskim eurodeputowanego, lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, na temat sytuacji Polaków na Litwie.
Członek Komisji Gediminas Sakalauskas poinformował w piątek, że dochodzenie rozpoczęto na wniosek posła współrządzącej partii konserwatywnej Rytisa Kupczinskasa. Ma on za złe Tomaszewskiemu, że ten podczas spotkania z przewodniczącym Komisji Europejskeij Jose Manuelem Barroso poruszył kwestię naruszania praw polskiej mniejszości narodowej na Litwie.
Główna Komisja Etyki Służbowej ma ustalić, czy "zachowanie się Tomaszewskiego było zgodne z kodeksem polityka". Swoje wyjaśnienia Tomaszewski ma przedstawić Komisji do 11 grudnia.
"Jest to pomieszanie z poplątaniem. Kompromitacja kolejnej instytucji rządowej Litwy" - powiedział w piątek PAP Waldemar Tomaszewski, komentując działania Komisji.
Tomaszewski należy w PE do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Jej przewodniczący Michał Kamiński, który uczestniczy w piątek w Wilnie w międzynarodowej konferencji "Europejskie standardy ochrony praw mniejszości narodowych i etnicznych", przypomniał dziennikarzom, że "traktaty europejskie stanowczo zabraniają jakiemukolwiek rządowi państwa członkowskiego wpływać, czy kontrolować pracę eurodeputowanego".
"Parlament jest organem niezależnym od państw członkowskich" - zaznaczył Kamiński.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ala/