Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja SZ pozytywnie o kandydacie na ambasadora w Bośni i Hercegowinie

0
Podziel się:

Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w środę
kandydaturę Andrzeja Krawczyka na ambasadora w Bośni i Hercegowinie.

Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w środę kandydaturę Andrzeja Krawczyka na ambasadora w Bośni i Hercegowinie.

Przedstawiając komisji swoją koncepcję pracy, Krawczyk zapowiedział, że jego zadanie będzie polegało na obserwacji, analizie i precyzyjnym informowaniu centrali MSZ o tym, co się dzieje w Bośni po to, by Warszawa mogła podjąć "jakąś próbę zaistnienia w Bośni i Hercegowinie".

Zaznaczył, że stosunki z Bośnią nie są dla Polski priorytetem. Dodał jednak, że jeśli Polska ma być liczącym się krajem średniej wielkości, to w powinna chcieć tam zaistnieć. Według niego predestynuje nas do tego "nasze doświadczenie transformacyjne z jednej strony, a pojednania narodowego z Niemcami, czy Ukraińcami z drugiej".

Krawczyk jest doktorem historii, pracował w Urzędzie Rady Ministrów, Kancelarii Sejmu i Urzędzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Od 2000 roku był radcą ministra w MSZ. W latach 2001-2005 pełnił funkcję ambasadora w Pradze.

Od 2006 roku był prezydenckim ministrem odpowiedzialnym za sprawy międzynarodowe w kancelarii Lecha Kaczyńskiego. W lutym 2007 roku podał się do dymisji po tym, jak prezydentowi przekazano informację, że w stanie wojennym miał być tajnym współpracownikiem WSW. Chodziło o dokumenty przekazane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego podczas procedury uzyskiwania certyfikatu dostępu do informacji niejawnych. W marcu 2008 r. Krawczyka oczyszczono z zarzutu współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Nie wrócił jednak do pracy w Kancelarii Prezydenta.

W latach 2007-2008 pracował w MSZ. Następnie do 2012 roku był ambasadorem RP w Bratysławie. Jest żonaty, ma troje dzieci. (PAP)

gł/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)