W ocenie Krajowej Rady Komorniczej zwiększenie skuteczności prowadzonych egzekucji zapewnić mogą przejrzyste przepisy prawne. Dlatego, jak wskazała w piątek KRK, obecnie dyskutowana w Senacie kolejna nowela ustawy o komornikach sądowych i egzekucji może wpłynąć negatywnie na pracę komorników.
Nowela, przyjęta przez Sejm na początku stycznia, przewiduje m. in. możliwość składania przez dłużników wniosków o obniżenie wysokości pobieranych przez komornika opłat za egzekucję. Według przepisów nowelizacji, wnioski takie rozpatrywałby sąd, który "uwzględniając w szczególności nakład pracy komornika lub sytuację majątkową wnioskodawcy oraz wysokość jego dochodów", mógłby obniżyć wysokość opłaty. Zapis ten wzbudził jednak liczne kontrowersje, wskazywano m. in., że sądy mogą nie poradzić sobie z przypuszczalnie dużą liczbą wniosków o obniżenie opłat.
Jak wskazał prezes KRK Andrzej Kulągowski, od 1997 roku ustawa o komornikach była nowelizowana już około 20 razy. "Ani komornicy, ani dłużnicy, ani tym bardziej wierzyciele nie są już w stanie w tym wszystkim się połapać (...) wierzyciel i dłużnik nie mogą być w sytuacji, że każdy przepis będzie im tłumaczył prawnik" - powiedział Kulągowski podczas konferencji prasowej w Warszawie.
Zdaniem KRK, także planowane zmiany, pozwalające sądowi w niektórych przypadkach zmniejszyć opłatę, prowadzą do niestabilności systemu egzekucyjnego. "Oznacza to, że egzekucje mogą stać się nieopłacalne, a komornicy nie będą podejmowali zadań, do których mieliby dopłacać" - zaznaczyli przedstawiciele rady. Podkreślali, że komornik utrzymuje kancelarię jedynie z opłat od skutecznych egzekucji.
W czwartek senacka komisja zaproponowała poprawkę do noweli, według której sąd tylko w wyjątkowych okolicznościach mógłby obniżyć wysokość opłaty komorniczej na wniosek złożony przez dłużnika, a obniżenie to nie mogłoby przekroczyć 50 proc. wysokości opłaty. "Jest to spory krok do przodu i dobry pomysł" - uważa prezes KRK.
Prof. Marek Kalinowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu powiedział natomiast, że kolejne zmiany powodują, iż ustawa o komornikach staje się nieczytelna i niespójna. "Jedyna droga, którą należałoby pójść, to przygotowanie nowej ustawy, bo nie można po szeregu nowelizacji proponować kolejnej" - powiedział.
"Wydaje się, że położenie nacisku tylko na wynagrodzenia komornika i próba ich obniżania powoduje, że nie dostrzega się, iż tego rodzaju nowelizacje mogą doprowadzić do zepsucia całej egzekucji" - zaznaczył. Jak dodał, komornicy są ostatnim ogniwem wymiaru sprawiedliwości zapewniającym wykonanie wyroku.
W uzasadnieniu do opracowanej w resorcie sprawiedliwości noweli wskazano, że wprowadzenie możliwości miarkowania wysokości opłat komorniczych przez sąd postulowało ministerstwo zdrowia. W opinii tego resortu rozwiązanie takie miałoby "szczególne znaczenie dla publicznych zakładów opieki zdrowotnej, w odniesieniu do których nakład pracy komorników związany z prowadzeniem postępowania egzekucyjnego jest z reguły niewielki".
Ostateczny kształt zapisów w nowelizacji nie jest jeszcze przesądzony, w przyszłym tygodniu kwestią opłat komorniczych zajmie się na swym posiedzeniu cały Senat. Według przedstawionych szacunków w Polsce działa około 800 kancelarii komorniczych. (PAP)
mja/ abr/ wkr/
