Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski o poprawkach PiS do ustawy ratyfikacyjnej

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ocenił
w środę, że zapowiedzi klubu PiS zgłoszenia poprawki do projektu
ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego "świadczą o
nieodpowiedzialności za własne działania".

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ocenił w środę, że zapowiedzi klubu PiS zgłoszenia poprawki do projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego "świadczą o nieodpowiedzialności za własne działania".

Klub PiS przedstawił w środę swój projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, który zgłasza jako poprawkę do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej. W projekcie PiS zapisano m.in., że polska konstytucja jest w Polsce najwyższym prawem, a Traktat Lizboński nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane "jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw członkowskich.

Komorowski podkreślił w środę w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że "większość społeczeństwa polskiego chce nie tylko integracji, ale wysoko ceni sobie członkostwo Polski w Unii Europejskiej".

Jak zauważył, premier Jarosław Kaczyński i prezydent Lech Kaczyński "przywieźli" Traktat Lizboński, "który jest wielkim sukcesem nie tylko ich osobistym, ale i Polski". Marszałek, jak mówił, nie wierzy, "że politycy tej rangi chcą teraz przekuć ten sukces w porażkę".

"Próba podważania wiarygodności tego, co się samemu wynegocjowało wydaje się być politycznym szaleństwem" - oświadczył Komorowski.

Jak ocenił, działania PiS "to teatr pozorów mający na celu zrobienie wrażenia na niewielkiej grupie wyborców, którzy nie chcą integracji".

"Wydaje mi się to pograniczem dziwactwa, że należy obudować preambułą to, co się samemu wynegocjowało, żeby Polacy się tego mniej bali" - podkreślił marszałek.

Zdaniem Komorowskiego, albo ma się przekonanie, że zrobiło się coś dobrego dla Polaków, albo trzeba przyznać się do błędu. Marszałek, jak dodał, nie wierzy, że "coś takiego ma miejsce, bo nigdy w historii żadna ustawa ratyfikująca nie była poprzedzona żadną formą preambuły."

"Jeżeli Jarosław Kaczyński ma wątpliwości, czy wynegocjował coś dobrego dla Polskie, niech wezwie swojego, brata by nie podpisał ratyfikacji" - stwierdził marszałek. (PAP)

pos/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)