Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski poprosi Rostowskiego o zwrot VAT

0
Podziel się:

Chodzi o zwrot podatku VAT od inwestycji na terenach popowodziowych.

Komorowski poprosi Rostowskiego o zwrot VAT
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Bronisław Komorowski zwróci się do ministra finansów z pytaniem o możliwość zwrotu podatku VAT od inwestycji na terenach popowodziowych.

Administracji samorządowej i rządowej udaje się znaleźć na odbudowę, ale jest problem z podatkiem VAT. Marszałek zapowiedział, że w związku z tym zwróci się do ministra finansów Jacka Rostowskiego z prośbą, czy _ byłoby możliwe oddawanie VAT-u, który dzisiaj, jak na każdą inną inwestycję jest naliczany _. W przypadku terenów popowodziowych, trudno widzieć w tym tylko zwykłą inwestycję - argumentował.

Zdaniem Komorowskiego, _ jest to absolutnie do przeprowadzenia, na zasadzie ogólnej solidarności z terenami objętymi w sposób szczególny dramatem powodzi _.

Komorowski, który wziął udział w uroczystości zakończenia roku szkolnego uczniów szkoły podstawowej w Świniarach - miejscowości, która dwukrotnie - pod koniec maja i na początku czerwca - została dotknięta przez powódź.

Ponieważ szkoła podstawowa w Świniarach, zalana wcześniej przez wodę, jest w dalszym ciągu nieczynna i wymaga remontu, uroczystość odbyła się w Gminnej Bibliotece Publicznej w Słubicach. Marszałek zapowiedział, że Kancelaria Sejmu przekaże na potrzeby tej szkoły dziesięć komputerów ze swoich zasobów.

Zwrócił uwagę, że prawie milion złotych przeznaczono na remont szkoły w Świniarach, a _ takich placówek w Polsce jest dwadzieścia parę _.

Mówiąc o niedawnym doświadczeniu powodzi w gminie Słubice, Komorowski podkreślił, że miejscowa społeczność i miejscowa szkoła przerobiła _ trudną lekcję _. Jak podkreślił, to lekcja solidarności pomiędzy ludźmi, pomiędzy społecznościami, pomiędzy instytucjami.

_ Słyszałem dwóch chłopców, którzy mówili: nasza szkoła ma być remontowana, więc jest to też lekcja poczucia wspólnoty. Jeżeli dzieci mówią, że coś jest nasze, więc czują, że to jest wspólne _ - dodał marszałek.

Jak powiedział, to była trudna lekcja i chciałby, by _ wszyscy zdali egzamin i uzyskali dobry wynik w przedmiocie solidarność w trudnych sytuacjach _.

_ - W gościnę przyjeżdża się nie tylko po to, aby ogrzać się przy wspólnym stole i być razem _ - zaznaczył Komorowski i przekazał książki dla biblioteki szkolnej.

Zapowiedział także, że Kancelaria Sejmu przekaże na potrzeby tej szkoły dziesięć komputerów ze swoich zasobów, by - jak mówił - _ szkoła mogła po odbudowie być dobrze wyposażona, tak by dzieci mogły mówić, że szkoła jest jeszcze lepsza niż przed powodzią _.

ZOBACZ TAKŻE:

Raporty powodziowe Money.pl
*Pieniądze na ochronę przeciwpowodziową czekają, ale nie potrafimy z nich skorzystać * Na realizację zaplanowanych programów przeciwpowodziowych - Odra 2006, Wisła 2020 oraz pierwszego etapu Żuław 2030 - potrzeba prawie dwadzieścia miliardów złotych. Ich realizacja ślimaczy się lub nawet jeszcze nie została rozpoczęta.
*Powodzianie zalewają wnioskami ubezpieczycieli * To nieprawda, że Polacy nie chcą się ubezpieczać. Liczba polis dotyczących klęsk żywiołowych od 2003 roku wzrosła dwukrotnie. Wypłacono też 2,5 raza więcej odszkodowań. Dla mieszkających na terenach zagrożonych powodzią barierą są często wysokości składek jakich domagają się ubezpieczyciele. Nierzadko towarzystwa nie chcą zawierać tego typu umów.
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom * W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł.
*Nie ma pieniędzy na zbiorniki, a PO chce sprawniej wywłaszczać * Budowa dwóch największych zbiorników retencyjnych w kraju zmusi prawie 300 rodzin do opuszczenia domów. Państwo musi też wykupić grunty o wartości ponad 300 milionów złotych.
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)