Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Komorowski: rozumiem, że Ludwik Dorn napisze teraz list do lekarzy, których chciał wcielać w kamasze

0
Podziel się:

Rozumiem, że marszałek Ludwik Dorn napisze
teraz list do lekarzy, których chciał wcielać w kamasze -
ironizował wiceszef PO Bronisław Komorowski, komentując list, w
którym Dorn apeluje do "wykształciuchów" o głosowanie na Prawo i
Sprawiedliwość. O liście napisał środowy "Dziennik".

Rozumiem, że marszałek Ludwik Dorn napisze teraz list do lekarzy, których chciał wcielać w kamasze - ironizował wiceszef PO Bronisław Komorowski, komentując list, w którym Dorn apeluje do "wykształciuchów" o głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość. O liście napisał środowy "Dziennik".

"Apeluję do Pana, by 21 października zacisnął Pan - jeśli trzeba - zęby i głosował na PiS" - pisze Ludwik Dorn w liście otwartym do polskiego "wykształciucha". Trzystronicowy "list otwarty do polskiego wykształciucha przed wyborami 2007 roku" ma być jedną z płatnych reklam wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, - zapowiada "Dziennik".

Dorn tłumaczy, że pisząc te słowa, kierował się "specyficzną ojcowską troską", bo to właśnie on na łamach "Dziennika" w sierpniu ubiegłego roku pierwszy raz użył określenia "wykształciuchy", stawiając ich w opozycji do prawdziwej inteligencji.

Komorowski ocenił, że Dorn ma pełną świadomość krzywdy, jaką zrobił polskiej inteligencji próbując redukować ją do "wykształciuchów". "Zaszkodził tym również zapewne własnemu środowisku politycznemu, bo to raczej sabotaż polityczny niż przyciąganie środowisk inteligenckich do własnej partii".

Polityk PO uważa, że Dorn w roli osoby proszącej teraz inteligencję o głosy jest "po prostu niewiarygodny".

Komorowski podkreślił, że we wtorek Platformę poparł prof. Władysław Bartoszewski - "autorytet niewątpliwie trafiający do wyobraźni polskiego inteligenta i patrioty".

"W zderzeniu poparcia Władysława Bartoszewskiego i listu Ludwika Dorna ten list pozostanie chyba bez większego skutku" - powiedział Komorowski.

"Jest takie przysłowie: mądry Polak po szkodzie. Ludwik Dorn niewątpliwe narozrabiał ciężko i próbuje coś ze swojej winy odkupić" - dodał wiceszef PO.

Komorowski zadeklarował też, że chętnie spotka się w debacie z Ludwikiem Dornem - obaj kandydują z okręgu podwarszawskiego. "Myślę, że moglibyśmy spróbować ocenić Polskę pod rządami PiS z punktu widzenia naszej głębokiej wiary w Polskę z czasów heroicznej walki o niepodległość i o demokrację" - powiedział polityk Platformy.(PAP)

laz/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)