Widzimy Szwecję jako ważnego partnera w Unii Europejskiej, bliskiego sąsiada i przyjaciela - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystego obiadu wydanego przez parę prezydencką na cześć szwedzkiej pary królewskiej król Karola XVI Gustawa i królowej Sylwii.
"Chciałem wznieść toast za wspólną przyszłość w zjednoczonej, bezpiecznej i wolnej Europie, wolnych narodów, wolnych ludzi" - powiedział Komorowski.
Podkreślił, że jest przekonany, iż wizyta królewskiej pary stanie się kolejnym, znaczącym impulsem do pogłębienia współpracy między Polską i Szwecją. "Ta wizyta to dobra okazja, aby podkreślić, że my w Polsce widzimy Szwecję jako ważnego partnera w Unii Europejskiej i bliskiego sąsiada. Powiem więcej - przyjaciela" - mówił prezydent.
Zaznaczył, że dla jego pokolenia szczególnie ważna była pomoc ze strony Szwecji w czasach kiedy Polska walczyła o demokrację i wolność. "Ceniliśmy to i do dzisiaj jesteśmy wdzięczni za wsparcie w wymiarze materialnym, czasami były to książki, czasami maszyny drukarskie, czasami pieniądze konieczne do prowadzenia działalności w podziemiu" - powiedział Komorowski.
Według niego szwedzkie wsparcie "dla polskich marzeń o wolności, dzisiaj stanowi istotny fundament wspólnego polsko-szwedzkiego spojrzenia na świat".
Wyraził zadowolenie z podpisanej w środę deklaracji o współpracy politycznej między Polską a Szwecją w obszarach o znaczeniu strategicznym. Polska i Szwecja za wspólny cel uznają w dokumencie bliskie kontakty polityczne, gospodarcze i handlowe oraz międzyludzkie.
Komorowski podkreślił także, że nasze kraje pozostają dla siebie atrakcyjne w wymiarze społecznym, gospodarczym, politycznym i kulturalnym. W jego ocenie, "w jakiejś mierze symbolem zbliżenia i współpracy" jest to, że w Warszawie wiele osób jeździ szwedzkimi autobusami firmy Scania, a w Sztokholmie Szwedzi jeżdżą polskimi autobusami firmy Solaris.
Z kolei król Karol XVI Gustaw powiedział, że "dla wszystkich Szwedów naród polski symbolizuje walkę o wolność". Jak mówił, historia Polski to historia odzyskiwania wolności i historia walki o utrzymanie wolności. Podkreślił, że osobiście w walce o demokrację w Polsce brał udział prezydent Komorowski.
"Wszystko to, co zaczęło się w Polsce doprowadziło ostatecznie do upadku totalitaryzmu w Europie" - mówił król Karol XVI Gustaw. W imieniu narodu szwedzkiego podziękował Polakom za to, co zrobili dla zbudowania wolnej i bezpiecznej Europy.
Według szwedzkiego monarchy, naród polski umiejętnie wykorzystał ostatnie 20 lat, rozwinął społeczeństwo dobrobytu i pod wieloma względami może być wzorem dla Europy.
Karol XVI Gustaw nawiązał także do polsko-szwedzkiego projektu Partnerstwa Wschodniego. Jego zdaniem, stało się ono "marką polsko-szwedzką" i jest drogowskazem dla zaangażowania Unii w rozwój demokracji w krajach Europy Wschodniej. "Z jednej strony jest to nasz obowiązek (...), a z drugiej strony dzięki temu zapewniamy sami sobie bezpieczeństwo" - powiedział.
Na oficjalny obiad, wydany w Pałacu Prezydenckim, przybyli także m.in. szefowie dyplomacji Polski i Szwecji Radosław Sikorski i Carl Bildt z małżonkami, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. Gościom podano m.in. pasztet z gęsich wątróbek oraz roladki z grillowanej polędwicy cielęcej.(PAP)
joko/ mok/ ura/