Gabinet cieni Kongresu Kobiet krytykuje kampanię na rzecz odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Według członkiń Gabinetu kampania przypomina polityczna nagonkę, pozbawioną argumentów merytorycznych.
W Warszawie trwa zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz. Inicjatorem referendum jest Warszawska Wspólnota Samorządowa. Zorganizowanie referendum popierają m.in. Prawo i Sprawiedliwość, Ruch Palikota, Solidarna Polska i Stowarzyszenie Republikanie.
"Nasz sprzeciw budzi styl prowadzonej kampanii, pełen szyderstw, coraz bardziej odległy od rzeczowej krytyki, a coraz bardziej przypominający polityczną nagonkę, za którą stoją egoistyczne ambicje" - napisały członkinie gabinetu cieni w przesłanym PAP oświadczeniu.
"Stanowczo sprzeciwiamy się prowadzeniu debaty publicznej w ten sposób i stosowaniu niegodnych metod w politycznej rywalizacji" - podkreślono.
Gabinet cieni zaznacza przy tym, że szanuje i ceni obywatelską krytykę i protest, bo "bez nich nie ma demokracji, nie ma postępu i nie ma społecznego rozwoju". Jednak obecna kampania - zdaniem Kongresu Kobiet - to "kampania dyskredytacji całej działalności prezydentki Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz".
Rzeczniczka gabinetu cieni Dorota Warakomska dodaje, że kampania na rzecz odwołania prezydent Warszawy pozbawiona jest merytorycznych argumentów. "Mówiąc wprost, kilku panów chce zrobić sobie kampanię wyborczą kosztem prezydent Gronkiewicz-Waltz" - powiedziała w czwartek PAP Warakomska.
"Zapomina się o tym, że wybory samorządowe są już w przyszłym roku, a referendum będzie niezwykle kosztowne - kilka milionów złotych. Zamiast wydawać je na referendum, czyli plebiscyt popularności, można byłoby je przeznaczyć np. na dofinansowanie żłobków i przedszkoli albo zorganizowanie lata w mieście dla dzieci z ubogich rodzin" - uważa Warakomska.
"Po raz kolejny prymat bierze polityka w sensie politykierstwa i robienie kampanii, a nie rzeczywiste problemy i potrzeby miasta" - dodała.
Gabinet cieni Kongresu Kobiet powstał w marcu 2011 r.; jak same o sobie mówią jego członkinie, jest konstruktywną propozycją, a nie opozycją wobec rządu. Monitoruje działania polityków i zwraca ich uwagę na sprawy szczególnie ważne dla kobiet. Na czele gabinetu stoi premierka Danuta Huebner. Ponadto gabinet tworzą: Katarzyna Duczkowska-Małysz, Małgorzata Fuszara, Anna Karaszewska, Lena Kolarska-Bobińska, Olga Krzyżanowska, Barbara Labuda, Małgorzata Okońska-Zaremba, Solange Olszewska, Maria Pasło-Wiśniewska, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Magdalena Środa, Dorota Warakomska, Eleonora Zielińska. (PAP)
js/ itm/ jbr/
