Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konstytucjonaliści o ACTA - ratyfikacja po ustawie parlamentu

0
Podziel się:

Żeby ratyfikować umowę ACTA, prezydent musi dostać zgodę parlamentu,
wyrażoną w ustawie - uważają pytani przez PAP konstytucjonaliści. Umowa, nawet jeśli nic nie zmieni
w naszym prawie, dotyczy zagadnień, co do których wymagane jest stanowisko Sejmu i Senatu.

Żeby ratyfikować umowę ACTA, prezydent musi dostać zgodę parlamentu, wyrażoną w ustawie - uważają pytani przez PAP konstytucjonaliści. Umowa, nawet jeśli nic nie zmieni w naszym prawie, dotyczy zagadnień, co do których wymagane jest stanowisko Sejmu i Senatu.

Jak mówił w rozmowie z PAP dr Ryszard Balicki z Katedry Prawa Konstytucyjnego na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, niektórzy przedstawiciele rządu mówią, że ratyfikacja ACTA nie pociągnie za sobą żadnych zmian w prawie, a inni, że niektóre ustawy trzeba będzie zmienić zgodnie z porozumieniem.

"Jeżeli byśmy założyli, że ACTA wymagać będzie zmian w polskim ustawodawstwie, to na pewno będą to zmiany na poziomie ustawowym. W związku z tym ratyfikacja przez prezydenta wymaga zgody wyrażonej w ustawie. Czyli Sejm i Senat będą się musiały wypowiedzieć w tej sprawie" - powiedział konstytucjonalista.

Gdyby się okazało, że przystąpienie do ACTA nie będzie skutkowało zmianami w polskim prawie, to wtedy wystarczy, że rząd przekaże prezydentowi umowę do ratyfikacji i jedynie poinformuje o tym Sejm. Wszystko wtedy zależy od decyzji prezydenta.

Jak powiedział PAP inny konstytucjonalista, prof. Piotr Winczorek, procedura ratyfikacyjna może trwać latami. "Według mnie ratyfikacja tej umowy musi nastąpić na podstawie zgody wyrażonej w ustawie. Czas procedowania takiej ustawy może być bardzo długi" - tłumaczył.

Kiedy już parlament uchwali ustawę, następny ruch należy do prezydenta. Nadal może on nie ratyfikować umowy.

Winczorek podkreślił też, że nawet jeśli po ratyfikowaniu ACTA polskie prawo nie będzie musiało być w żaden sposób zmienione, to i tak zgoda ustawowa jest potrzebna. Konstytucja nakłada bowiem konieczność uzyskania zgody w formie ustawy, jeśli umowa międzynarodowa dotyczy "wolności, praw lub obowiązków obywatelskich określonych w konstytucji" albo "spraw uregulowanych w ustawie lub w których konstytucja wymaga ustawy".

"A ACTA dotyczy tej problematyki, pomijając nawet owe kwestie ewentualnej inwigilacji lub ograniczania wolności słowa. W tej umowie jest np. mowa o prawie autorskim, czyli prawie własności intelektualnej. A prawo własności jest prawem człowieka" - powiedział. (PAP)

ula/ ls/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)