Posłanka PO Ewa Kopacz zarzuciła ministrowi zdrowia Zbigniewowi Relidze, że jego słowa w spocie wyborczym PiS dotyczącym prywatyzacji szpitali są "zupełnym kłamstwem" w stosunku do tego co głosił jeszcze w sierpniu.
Spot, który przestrzega przed prywatyzacją szpitali - jaką, według PiS chce przeprowadzić PO - kończy się deklaracją ministra zdrowia: "Nie zgodzimy się na prywatyzację szpitali. W każdym kraju europejskim służba zdrowia opiera się na szpitalach publicznych".
"To co pan profesor Religa w tej chwili wygłasza w swoim spocie jest zupełnym kłamstwem w stosunku do tego co mówił 12 sierpnia w +Newsweeku" - mówiła Kopacz na konferencji prasowej, pokazując artykuł z tygodnika ze zdjęciem Religii i tytułem "Prywatyzujemy, ale nie za 1 zł".
Według niej, jest to dowód na brak wiarygodności PiS.
"To jest cała prawdą o układzie, o grupie trzymająca władzę. Prywatyzacja jest i funkcjonuje, prywatyzacja pod okiem resortu zdrowia i PiS-owskiego ministra" - stwierdziła. Ta władza - mówiła Kopacz - wie jak prywatyzować, po cichu i na złych zasadach. (PAP)
stk/ mok/ woj/