Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama przybył w środę do Seulu, gdzie czeka go intensywny program obejmujący trudny szczyt G20 i dwustronne spotkanie z prezydentem Chin Hu Jintao.
Obama rozpocznie program w czwartek, od uczczenia amerykańskiego Dnia Weterana w Yongsan, gdzie znajduje się jedna z baz amerykańskich w Korei Południowej.
Następnie pojedzie do Seulu, gdzie przeprowadzi rozmowy z prezydentem Korei Południowej Li Miung Bakiem. Tematem ma być m.in. umowa dwustronna o wolnym handlu, która czeka na ratyfikację przez Kongres USA, program nuklearny Korei Północnej oraz walka ze zmianami klimatycznymi.
Najważniejszym punktem czwartkowego programu będzie jednak spotkanie z prezydentem Chin, na którym mają być poruszone takie kwestie, jak prawa człowieka w Chinach, niedawne wybory w Birmie, program nuklearny Iranu i Korei Północnej, a także spór między Chinami i Japonią o wyspy na Morzu Wschodniochińskim.
Większość godzinnego spotkania z pewnością będzie jednak poświęcona gospodarce, m.in. spodziewanej na szczycie G20 konfrontacji między USA i Chinami na temat polityki monetarnej obu państw. Waszyngton uważa, że chiński juan jest sztucznie niedoszacowany i domaga się od Pekinu jak najszybszego uwolnienia jego kursu. Pekin natomiast skrytykował decyzję Rezerwy Federalnej sprzed tygodnia o wsparciu dolara sumą 600 mld dol, co - jak podkreślają Chiny - obniży kurs dolara i wpłynie negatywnie na eksport innych państw.
Obama przeprowadzi następnie rozmowę z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, po czym weźmie udział w szczycie G20.
Wizytę w Korei Południowej zakończy w piątek konferencją prasową po zakończeniu szczytu. Z Selu poleci do Japonii na szczyt APEC w Jokohamie.(PAP)
mw/ kar/
7672334