Korea Północna poinformowała w sobotę o deportowaniu 85-letniego obywatela USA Merrilla Newmana, który został zatrzymany pod koniec października pod zarzutem wrogich działań wobec KRLD. Decyzję uzasadniono skruchą zatrzymanego i względami humanitarnymi.
Nie podano oficjalnie, dokąd Amerykanin został deportowany. Według źródeł amerykańskich, na które powołuje się agencja Kyodo, Newman wylądował w Pekinie.
Departament Stanu USA przyjął z zadowoleniem uwolnienie amerykańskiego obywatela.
Jak podały północnokoreańskie media, Newman przyznał się do czynów, których miał się dopuścić jako żołnierz w czasie wojny koreańskiej(1950-1953) oraz w czasie niedawnej podróży do Korei Północnej; decyzję o jego zwolnieniu podjęto także ze względu na jego wiek i stan zdrowia - przekazano.
Według władz w Pjongjangu Newman przeprosił za zabijanie cywilów w czasie wojny koreańskiej, a także za próby doprowadzenia do spotkania z antykomunistycznymi partyzantami, których szkolił podczas wojny, oraz za usiłowanie skontaktowania ich z wojennymi towarzyszami w Korei Południowej.
Nie wiadomo, czy zeznania Amerykanina zostały wymuszone. Został on aresztowany przez północnokoreańskie władze 26 października na pokładzie samolotu, tuż przed wylotem z Korei Płn. po 10-dniowym pobycie turystycznym.
Od ponad roku Pjongjang przetrzymuje innego Amerykanina koreańskiego pochodzenia, misjonarza Kennetha Bae, skazanego na 15 lat więzienia za rzekomą działalność wywrotową. (PAP)
ksaj/
15234841 15234865 15234872 arch.