Dziesiątki tysięcy akrobatów i tancerzy zapełniły w poniedziałek wieczorem stadion w Pjongjangu, inaugurując północnokoreański festiwal Arirang. Tematem przewodnim festiwalu jest wojna, a jego rozpoczęcie zbiega się z rocznicą zakończenia wojny koreańskiej.
Doroczne masowe występy gimnastyczne i choreograficzne odbywają się na Stadionie 1 Maja, mogącym pomieścić 150-tysięczną widownię. Starannie wyreżyserowane, 90-minutowe spektakle pieśni i tańca są utrzymane w stylu zimnowojennej propagandy; festiwal potrwa do 9 września.
Każdego tygodnia odbywa się do pięciu wielkich widowisk. Są one uświetnianie przez widownię na trybunach, która za pomocą kolorowych planszy układa ogromne mozaiki. "Zaprezentowano spektakularne sceny, opowiadające o epopei bohaterskich żołnierzy w czasie wojny o wyzwolenie ojczyzny" - poinformowała we wtorek północnokoreańska agencja prasowa KCNA, odnosząc się do zakończonej w 1953 roku wojny koreańskiej. W tym roku przypada też 65. rocznica powstania KRLD.
Północnokoreańskie media pokazały występy, m.in. w hołdzie założycielowi Korei Północnej, zmarłemu w 1994 roku Kim Ir Senowi i jego synowi Kim Dzong Ilowi. KCNA nie wspomniała jednak, czy na trybunach obecny był Kim Dzong Un, który przejął władzę po ojcu zmarłym w grudniu 2011 roku.
Co roku festiwal przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Według biura Uri Tours, które specjalizuje się w wycieczkach do Korei Północnej, w ubiegłym roku w festiwalu uczestniczyło ok. 1000 zachodnich turystów. Inny operator, Koryo Tours, szacuje, że tym roku może to być od 1,2 tys. do 1,5 tys. zagranicznych turystów - informuje CNN.
Festiwale Arirang zaczęto organizować w 2002 roku. Od tego czasu odbywały się każdego roku z wyjątkiem roku 2006, kiedy odwołano je ze względu na powódź.
Arirang to tytuł tradycyjnej piosenki bardzo popularnej w obu Koreach.(PAP)
ksaj/ kar/
14246512 14244109 arch.