Konwój z rosyjską pomocą humanitarną dla kosowskich Serbów został zablokowany na przejściu granicznym Jarinje między Serbią a Kosowem - podała w środę agencja AFP. Według unijnej misji EULEX konwój powinien mieć eskortę policyjną lub jechać innym przejściem.
Do incydentu doszło we wtorek po południu. Z łącznie 25 ciężarówek, dwie pierwsze przejechały bez przeszkód, skontrolowane przez celników EULEX. Pozostałe utknęły na przejściu.
"Konwój rosyjski ma dwa wyjścia - pierwsze to eskorta policji EULEX, drugie - przejazd przez przejście Merdare" - powiedział rzecznik EULEX w Prisztinie Blerim Krasniqi. Według niego eskorta dla konwoju jesd zgodna z normami Unii Europejskiej.
Jednak ambasador Rosji w Belgradzie Aleksandr Konuzin odrzucił oba rozwiązania. Według niego żadna eskorta nie jest konieczna. Na przejazd przejściem Merdare Rosja zaś się nie zgodzi, bo jest ono obsługiwane przez władze w Prisztinie, a tych Moskwa, podobnie jak Serbia, nie uznaje.
Konuzin określił żądania misji unijnej jako "szantaż polityczny".
Latem kosowscy Serbowie zablokowali przejścia w Jarinje i Brnjaku, by w ten sposób zaprotestować przeciwko obecności celników albańsko-kosowskich przysłanych przez rząd w Prisztinie. W listopadzie doszło do starć na granicy, w których ranni zostali niemieccy i austriaccy żołnierze dowodzonych przez NATO sił międzynarodowych KFOR.
W grudniu Serbowie usunęli większość barykad i zawarli z Prisztiną porozumienie w sprawie funkcjonowania przejść. Zastrzegli jednak, że nie oznacza ono uznania niepodległości Kosowa, które Belgrad nadal uważa za swoją prowincję.
Kosowo, które ogłosiło jednostronnie niepodległość od Serbii w lutym 2008 roku, zostało uznane przez ponad 80 państw, w tym 22 z 27 krajów UE. (PAP)
awl/ ro/
10399759 10400129