Według szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego ani pismo MSZ ws. wyboru sekretarza generalnego NATO, ani to co powiedział Lechowi Kaczyńskiemu szef dyplomacji Radosław Sikorski w samolocie w drodze na szczyt nie jest stanowiskiem rządu.
"Nawet gdyby - co nie miało miejsca - (Sikorski-PAP) przekazał niezwykle szczegółowo swoje przemyślenia i odczucia, to też byłyby tylko jego przemyślenia i odczucia, a nie stanowisko polskiego rządu" - podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej Kownacki.
Jego zdaniem, stanowisko rządu to nie jest dowolna rzecz, którą przekazuje minister spraw zagranicznych, albo "dowolna notatka, wyprodukowana w ministerstwie".
Według Kownackiego, stanowisko rządu musi być przyjęte albo na posiedzeniu Rady Ministrów, albo wysłane w trybie obiegowym do poszczególnych ministrów i przez nich poparte.
Jak dodał, zwrócił się już o upublicznienie notatki, w której zawarto treść rozmowy telefonicznej premiera Donalda Tuska z premierem Danii Andersem Fogh Rasmussenem. "To nie jest dokument tajny, tylko zastrzeżony" - podkreślił.
Jego zdaniem, nie ma uzasadnia aby notatka była zastrzeżona. (PAP)