Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kpt. Olgierd C.: negatywnie oceniałem działanie SKW

0
Podziel się:

Kpt. Olgierd C. - dowódca żołnierzy
oskarżonych o zabicie cywili w afgańskiej wiosce Nangar Khel
powiedział w czwartek przed sądem, że negatywnie oceniał działania
oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego w Afganistanie.

Kpt. Olgierd C. - dowódca żołnierzy oskarżonych o zabicie cywili w afgańskiej wiosce Nangar Khel powiedział w czwartek przed sądem, że negatywnie oceniał działania oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego w Afganistanie.

"Od długiego czasu (przed ostrzałem wioski - PAP) nie uczestniczyli w przedsięwzięciach realizowanych przez zespół. Bazowaliśmy na własnym rozpoznaniu" - relacjonował.

Jak mówił, z akt sprawy dowiedział się, że o zdarzeniu w wiosce podoficer żandarmerii i oficerowie SKW dowiedzieli się kilkanaście minut po jego wyjeździe z bazy. "Żaden z nich nie wykonał czynności, by się ze mną skontaktować i poinformować mnie, ze z ich punktu widzenia, właściwe byłoby, by udali się w miejsce zdarzenia" - wskazał ustosunkowując się do postawionego mu w akcie oskarżenia zarzutu, że wyjechał do Nangar Khel nie powiadamiając o tym ŻW ani SKW. Oskarżony uważa, że nie miał takiego obowiązku, a po powrocie zameldował o wyjeździe swemu przełożonemu.

Kpt. C. dodał, że - z tego co wie - miejsce ostrzału po raz pierwszy udokumentowano dopiero następnego dnia po zajściu, tj. 17 sierpnia 2007 r. w godzinach porannych. Jak mówił, nie było już możliwości dokonania oględzin ciał zabitych, bo Afgańczycy niezwłocznie przystąpili do pochówków. On sam dzień wcześniej, gdy był na miejscu, nie sporządzał dokumentacji. (PAP)

ktl/ wkt/ pz/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)