Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń ma nową siedzibę

0
Podziel się:

Działające w Krakowie Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń ma
od wtorku nową siedzibę - fort w Skotnikach. W zabytkowym obiekcie otwarto pierwszą wystawę i
prowadzone są warsztaty edukacyjne dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Działające w Krakowie Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń ma od wtorku nową siedzibę - fort w Skotnikach. W zabytkowym obiekcie otwarto pierwszą wystawę i prowadzone są warsztaty edukacyjne dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Instytucja powstała w marcu 2011 r. w wyniku współpracy wojewody małopolskiego i Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Zajmuje się gromadzeniem relacji Sybiraków i osób przesiedlonych z dawnych Kresów na ziemie zachodnie oraz zbieraniem dokumentów i pamiątek. Wspomnienia Polaków rozsianych w różnych częściach świata są nagrywane, spisywane i opracowywane.

"Pokazujemy tragedię Syberii, tragedię wywózek, przeżycia ludzi poprzez historie pojedynczych osób. Ich relacje mówią więcej niż niejedna książka" - mówił PAP dyrektor Centrum dr Hubert Chudzio z Uniwersytetu Pedagogicznego. Uczelnia ta sprawuje opiekę merytoryczna i organizacyjną nad Centrum. Dr Chudzio podkreślił, że to właściwie ostatni moment na zbieranie relacji osób, które są w podeszłym wieku.

Dzięki współpracy z krakowskim oddziałem Związku Sybiraków uczniowie podczas warsztatów mogą spotkać się z osobami, które przeżyły gehennę wywózki. "Możemy dowiedzieć się o wiele więcej niż to, co skrótowo zostało opisane w podręcznikach" - powiedział PAP Piotr, uczeń XVI LO w Krakowie. "Takie spotkania wywołują większe emocje, a im większe emocje, tym bardziej opowiadana historia zpada w pamięć" - dodała Ania (XVI LO).

W forcie prezentowana jest wystawa "Wyszli z ziemi niewoli" o tych Sybirakach, którzy po układzie Sikorski - Majski wraz z wojskiem gen. Władysława Andersa opuścili teren ZSRR. Częścią ekspozycji jest makieta wykonana przez więźnia łagru w Workucie Henryka Kosiora realistycznie oddająca panujące tam warunki. "Każda przedstawiona tu scenka nawiązuje do autentycznych wydarzeń " - mówiła prof. Zofia Ciesielska, która jako dziecko spędziła na Sybirze sześć lat.

Jak podkreśliła prof. Ciesielska dobrze, że Centrum Dokumentacji wreszcie powstało i zbiera relacje Sybiraków. "Myślę, że będzie to miejsce, w którym młodzież dowie się o naszych losach" - powiedziała. "Ogromnie zazdrościliśmy tym, którzy z Syberii się wydostali, choć ich drogi nie były łatwe, ale przynajmniej nie byli głodni i nikt nie gonił ich do pracy" - wspominała. Dodała, że żadne fotografie czy dokumenty nie oddają, jak było na Sybirze, ale mogą mieć wartość dla osób, które nie znają tej części naszej historii. "Relacje i nagrywane filmy są bezcenne" - podkreśliła Ciesielska.

Aleksandra Szemioth z krakowskiego oddziału Związku Sybiraków zadeklarowała, że archiwum Związku zostanie przekazane w przyszłości Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń. "Cieszę się, że to Centrum powstało i młodzi ludzie zajęli się naszym losem. Jesteśmy świadkami wydarzeń, a w Krakowie żyje blisko 700 osób o syberyjskiej przeszłości" - mówiła Szemioth.

Były wojewoda krakowski Stanisław Kracik, który przekazał Centrum fort w Skotnikach mówił, że tylko poprzez relację świadków można ocalić od zapomnienia to, co się zdarzyło. "Wtedy kiedy człowiek daje świadectwo swoich losów, to jest najmocniejsze i najbardziej trafia" - mówił Kracik.

Fort w Skotnikach ma być remontowany. Prace we wnętrzach powinny ruszyć w 2013 r., a na zewnątrz w 2014 r. Po ich zakończeniu do budynku zostanie przeniesione archiwum Centrum i powstanie niewielkie muzeum. Jak poinformowała dyrektor Wydziału Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Wojewódzkim Joanna Florkiewicz - Kamieniarczyk trwają formalności, by fort został przekazany w formie darowizny Uniwersytetowi Pedagogicznemu.

Studenci Uniwersytetu Pedagogicznego, pod opieką dr. Huberta Chudzio, już od 2004 r. podczas obozów naukowych zbierali relacje przesiedlonych, mieszkających obecnie na Dolnym Śląsku, Pomorzu i Warmii. Dokumentowali też losy Łemków poszkodowanych w akcji "Wisła" i co roku prowadzą inwentaryzację grobów wojennych na terenie Małopolski na zlecenie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

W 2009 r. podczas renowacji polskich cmentarzy w Tanzanii i Ugandzie studenci zetknęli się z żyjącymi tam Sybirakami. Dotarli też do Sybiraków i kombatantów w Wielkiej Brytanii i Australii. Do tej pory nagrali ok. 300 wywiadów. Chcą w tym roku zebrać kolejne relacje w Wielkiej Brytanii. (PAP)

wos/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)