Przed krakowskim sądem zapadły pierwsze wyroki dla kibiców zatrzymanych podczas sobotniego meczu ekstraklasy piłkarskiej Wisła Kraków - Legia Warszawa (1:2) w Krakowie. Policja zatrzymała wówczas dziewięć osób.
W poniedziałek zostali oni doprowadzeni do sądu. Wobec dwóch oskarżonych zapadły już wyroki w trybie przyspieszonym.
30-latek za posiadanie wyrobu pirotechnicznego, czyli "flary ręcznej koloru czerwonego", skazany został na 1,8 tys. zł grzywny. Ukarany został także 2-letni zakazem wstępu na mecze rozgrywane przez Legię Warszawa.
25-letni mężczyzna, który wniósł na stadion dwie petardy, skazany został na grzywnę w wysokości 3,6 tys. zł. Sąd zabronił mu także wstępu na mecze piłki nożnej - na dwa lata.
W stosunku do pięciu oskarżonych o naruszenie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych rozprawy zostały odroczone. Część z nich będzie kontynuowana w postępowaniu przyspieszonym.
"Wobec pozostałych dwóch kibiców sąd nie podjął jeszcze decyzji" - powiedziała w poniedziałek po południu PAP Aneta Rębisz z biura prasowego Sadu Okręgowego w Krakowie.
Większość kibiców została zatrzymana jeszcze przed meczem, w pobliżu stadionu: za próbę wniesienia na trybuny środków pirotechnicznych oraz zakłócanie porządku; za niestosowanie się do poleceń służb porządkowych; naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony i znieważenie interweniujących funkcjonariuszy.
Pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 30 lat (czterej z nich to kibice Legii, jeden Wisły) próbowało przejść przez bramki, mając przy sobie zabronione wyroby pirotechniczne.
Kolejny z kibiców, 29-letni mieszkaniec Krakowa, usiłował wejść na mecz pod znacznym wpływem alkoholu, wdał się w sprzeczkę z pracownikami ochrony, a w trakcie interwencji policji znieważył funkcjonariuszy. Także 34-letni krakowianin odpowie za awanturowanie się z ochroną i naruszenie nietykalności cielesnej pracownika ochrony, a inny, 29-letni kibic Wisły, za rzucenie przedmiotem, co mogło stworzyć "zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa innych osób".
Tuż po meczu krakowscy policjanci zatrzymali także 18-latka z Krakowa, który podczas meczu rzucił z trybun środek pirotechniczny. Jego zachowanie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu i zauważone przez funkcjonariuszy, którzy oczekiwali na niego po zakończonym meczu.
W sobotnim meczu prowadząca w tabeli ekstraklasy piłkarskiej Legia Warszawa wygrała w Krakowie z Wisłą 2:1. Podczas meczu sporo kontrowersji kibiców Wisły wzbudziły decyzje sędziów. W 69. min. sędzia przerwał mecz na kilkadziesiąt sekund. Grę w tym momencie zbytnio utrudniał dym z rac odpalonych przez warszawskich fanów. (PAP)
hp/ bos/ gma/