Na krakowskim Rynku rozpoczął się w sobotę Marszu Tradycji i Kultury, który organizuje Młodzież Wszechpolska. Według szacunków policji, uczestniczy w nim ok 200 osób. Manifestacja odbywa się pod hasłem "Rodzina daje życie".
Demonstranci chcą z Rynku Głównego ulicą Floriańską dotrzeĆ pod Barbakan, w sąsiedztwo placu Matejki, z którego o godz. 13.00 ma wyruszyć Marsz Tolerancji.
Demonstranci niosą transparenty: "Stop dewiacji", "Leczcie się", "Smok wawelski woli dziewice", "Homo go home". oraz wznoszą okrzyki: "Pedofile, lesby, geje, cała Polska z was się śmieje", "Rynek krakowski nie jest gejowski".
"Chcemy zatrzymać homoseksualny +terroryzm+ wobec normalnej części społeczeństwa" - mówił do zebranych Marcin Stroński, prezes Okręgu Małopolskiego Młodzieży Wszechpolskiej.
Prezes MW Konrad Bonisławski podkreślał z kolei, że to Młodzież "reprezentuje poglądy +zdrowej+ części społeczeństwa". Jak dodał, "obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy mniejszościowe grupy uzurpują sobie prawo do wypowiadania się w imieniu większości Polaków i temu należy się przeciwstawić".
Działacze Młodzieży Wszechpolskiej zapowiedzieli, że jeśli manifestanci napotkają na swojej drodze Marsz Tolerancji z udziałem m.in. gejów i lesbijek, zablokują go.
U 16-latka który przyszedł na sobotnią manifestację, policja znalazła w plecaku petardy. Chłopak zostanie przekazany rodzicom.
Na trasie Marszu Tolerancji z udziałem m.in. gejów i lesbijek zamierzają pikietować także inni jego przeciwnicy, działacze Narodowego Odrodzenia Polski. (PAP)
wos/drag/ par/