Prezydent Baszkirii Murtaza Rachimow po 17 latach rządów silnej ręki zrezygnował w czwartek z urzędu po naciskach Kremla, który chciał wymienić jednego z ostatnich przywódców epoki Jelcyna na przedstawiciela młodszej generacji - pisze agencja Reutera.
Według rosyjskich mediów 76-letni Rachimow, którego kadencja, czwarta z rzędu, kończy się w październiku 2011 roku, zgodził się opuścić urząd w sytuacji zaostrzenia stosunków z władzami w Moskwie.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew na czwartkowym spotkaniu w Soczi z Rachimowem przyjął jego rezygnację z natychmiastowym skutkiem, nagradzając go medalem Za Zasługi dla Ojczyzny.
Kilka dni wcześnie prezydent bogatej w ropę Republiki Baszkirii mówił w telewizji, że zamierza dotrwać do końca kadencji.
Opozycja oskarża Rachimowa o tolerowanie rządów bezprawia i morderstwa. Jego rodzinie zarzuca korupcję i związki z przestępczością zorganizowaną.
Rachimow krytykował w ostatnich latach politykę Moskwy, zarzucając niekompetencję deputowanym partii Jedna Rosja premiera Władimira Putina.
Rosyjska prasa podała w tym tygodniu, że Rachimow, po spotkaniu z szefem administracji prezydenckiej Siergiejem Naryszkinem, wcale nie był skłonny ustąpić. Podpisał wniosek o dymisję pod presją rodziny, a zwłaszcza syna Urala, który do kwietnia 2009 roku kierował jedną z największych rosyjskich firm naftowych Basznieft.
44-letni Miedwiediew zapowiadał w ubiegłym roku "zmianę warty", czyli wprowadzenie młodszej generacji na najwyższe regionalne urzędy.
"Co jest złego w tym, że Kreml chce mieć w regionach lojalnych przywódców. Chcą technokratów, a nie polityków jak Rachimow" - powiedział Nikołaj Pietrow, ekspert ds. polityki regionalnej Centrum Carnegie w Moskwie.
Rachimow był jednym z ostatnich liderów, którzy rządzili regionami jak państwami za rządów Jelcyna we wczesnych latach 90. ubiegłego wieku.
Kreml w ostatnich miesiącach wymienił szefów wielu regionów: Mintimera Szajmijewa z bogatego w ropę Tatarstanu, Wiaczesława Chitrowa, gubernatora bogatej w diamenty Jakucji na Syberii, i Eduarda Rossela z obwodu swierdłowskiego. U władzy trzyma się jeszcze najbardziej wpływowy lider regionalny, mer Moskwy Jurij Łużkow.
Gazeta "Trud" twierdzi, że Moskwa wysłała do Baszkirii oddziały specjalne mające zapobiec ewentualnym zamieszkom w okresie zmiany władzy.
Pełniącym obowiązki prezydenta republiki będzie Rustem Chamitow, jeden z dyrektorów firmy Rushydro, która zarządza elektrowniami wodnymi w republice.(PAP)
jo/ kar/
6623254 6623364 6623718