Do połowy przyszłego roku katowicką prokuraturą okręgową będzie kierował prok. Krzysztof Kołaczek. Od 14 lat był on wiceszefem tej prokuratury. Zastąpił odwołaną przed tygodniem ze stanowiska prok. Ewę Zuwałę.
Szefowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach straciła stanowisko w związku z ujawnieniem przez komputerowy miesięcznik pedofilskich zdjęć, które były dowodami w śledztwie dotyczącym rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Prokuratura zgodziła się na udostępnienie tych materiałów, co negatywnie ocenił resort sprawiedliwości.
Rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej, Marta Zawada-Dybek, poinformowała w piątek, że prok. Kołaczkowi powierzono pełnienie funkcji prokuratora okręgowego do 30 czerwca przyszłego roku. Wiąże się to z wchodzącą w przyszłym roku w życie zmianą prawa - po rozdzieleniu stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego również prokuratorzy apelacyjni i okręgowi będą wybierani na kilkuletnią kadencję.
Krzysztof Kołaczek ma 58 lat, jest osobą znaną w środowisku związanym ze śląskim wymiarem sprawiedliwości. Przed 1990 r. pracował w prokuraturze rejonowej w Rudzie Śląskiej, potem przez trzy lata był referentem w wydziale śledczym ówczesnej prokuratury wojewódzkiej. W latach 1993-95 kierował tym wydziałem, a od lutego 1995 był zastępcą szefa prokuratury. Ostatnio sprawował nadzór nad postępowaniem sądowym i przygotowawczym. Od 2000 r. jest prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej.
W latach 90. prok. Kołaczek był zaangażowany w prowadzone w Katowicach głośne śledztwa, m.in. w sprawie domniemanej korupcji w poznańskiej policji, tzw. afery cukrowniczej oraz w aferach związanych z górnictwem. (PAP)
mab/ abr/ bk/
