Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krzysztof Lenk doktorem honoris causa ASP w Katowicach

0
Podziel się:

Wybitny projektant, pedagog, popularyzator i krytyk projektowania prof.
Krzysztof Lenk został w piątek wyróżniony tytułem doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w
Katowicach.

Wybitny projektant, pedagog, popularyzator i krytyk projektowania prof. Krzysztof Lenk został w piątek wyróżniony tytułem doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.

frzysztof Lenk jest absolwentem katowickiej Filii Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, która obecnie jest już samodzielną uczelnią. Od lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, jest profesorem Rhode Island School of Design w Providence. W latach 1973-1982 - wykładowca łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych; autor projektów tygodnika "Perspektywy" i miesięcznika "Problemy" z lat 70.

Był współzałożycielem i przez dziesięć lat głównym projektantem Dynamic Diagrams - jednego z pierwszych studiów specjalizujących się w projektowaniu na potrzeby internetu. Jest uznawany za międzynarodowej klasy eksperta w dziedzinie projektowania informacji.

"Pamiętam, gdy jako nastolatek kupowałem co tydzień +Perspektywy+ spod lady w lokalnej klubo-kawiarni, gdzie herbatę Ulung i kawę po turecku piło się ze szklanek. Ciekawe, czy młodsza część publiczności, zgromadzona na dzisiejszej uroczystości, rozumie, co kryje się za powiedzeniem +spod lady+? Czasopismo zachwyciło mnie swoją nowoczesną formą graficzną. Było inne od tego, co było na polskim rynku, nowoczesne w formie i dynamiczne. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że zaprojektował je i przez lata był jego redaktorem graficznym Krzysztof Lenk. (...) Wyznaczyło ono standardy projektowania czasopism w kraju na całe dekady" - wspominał w laudacji rektor uczelni prof. Marian Oslislo.

Wyjaśnił, że katowickie środowisko artystyczne chce poprzez piątkową uroczystość uhonorować i docenić pracę i osobę laureata, która stanowi dla niego "ciągłą inspirację".

Prof. Krzysztof Lenk radził w piątek studentom, żeby "projektowali swoje życie". "Dla projektantów to wyzwanie - zaprojektowanie własnego życia, czasem się uda, czasem nie, ale trzeba projektować. Ja swoje życie projektowałem etapami. Jak opuszczałem tę uczelnię, to wiedziałem, że interesuje mnie typografia i interesują mnie czasopisma, raczej nie projektowanie plakatów - bardzo szybko odkryłem, że język plakatu nie jest moją naturalną formą wypowiedzi, bo interesują mnie struktury, interesuje mnie narracja, gdzie plotą się różne wątki, środki wyrazu i kontrola tego wszystkiego" - mówił.

Jak zaznaczył, "Opatrzność pomaga tym, którzy pomagają Opatrzności jej pomagać". "Szczęście i przypadek zawsze mają znaczenie, ale trzeba zrobić wysiłek w kierunku, żeby Opatrzność nas wsparła. Pomogło mi wielu ludzi i przypadek, ale też to, że zawsze byłem dobrze przygotowany" - podsumował. (PAP)

lun/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)