Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Książę Karol rozpoczął wizytę w Białowieży

0
Podziel się:

Następca brytyjskiego tronu, książę Walii Karol rozpoczął we wtorek wizytę
w Białowieży (Podlaskie). Książę spotka się m.in. z organizacjami ekologicznymi, odwiedzi też
rezerwat pokazowy żubrów Białowieskiego Parku Narodowego.

Następca brytyjskiego tronu, książę Walii Karol rozpoczął we wtorek wizytę w Białowieży (Podlaskie). Książę spotka się m.in. z organizacjami ekologicznymi, odwiedzi też rezerwat pokazowy żubrów Białowieskiego Parku Narodowego.

Wbrew wcześniejszym planom księciu Karolowi podczas wizyty na Podlasiu nie będzie towarzyszyć księżna Kornwalii Camilla Parker Bowles. Według komunikatu brytyjskiej ambasady z powodu kłopotów z kręgosłupem i ze względu na odległość, lekarz jej Książęcej Wysokości zalecił jej pozostanie w Warszawie.

Wizyta księcia Karola w Białowieży ma potrwać około godziny. W tym czasie książę i towarzyszące mu osoby spotkają się z dziećmi, uczestnikami zajęć proekologicznych prowadzonych przez Ośrodek Edukacji Przyrodniczej Białowieskiego Parku Narodowego.

Spotkanie odbędzie się w siedzibie parku narodowego, na terenie nowoczesnego Muzeum Przyrodniczego, które otwarto po remoncie i generalnych zmianach ekspozycji kilka lat temu. Specjalnie na tę wizytę przygotowano punkty z informacjami o zagadnieniu efektywności energetycznej, pokazane też będą stroje i zabawki wykonane przez dzieci z surowców wtórnych: z puszek aluminiowych i papieru, m.in. zbroja rycerska z puszek, lalki z plastikowych butelek.

W spotkaniu weźmie udział 10 dzieci z Białowieży, Narewki, Bielska Podlaskiego i Hajnówki. Niektóre dzieci są ubrane w stroje ekologiczne. Największe zainteresowanie wzbudza Julka z przedszkola w Hajnówce ubrana w długą plisowaną spódnicę z gazety, również duży plisowany gazetowy kapelusz, udekorowany kwiatami z kolorowej bibuły oraz z torebką zrobioną z folii aluminiowej.

Jak poinformowała PAP kierownik Ośrodka Edukacji Przyrodniczej Białowieskiego Parku Narodowego Joanna Bober, dzieci wręczą księciu dwa prezenty: wizerunek żubra wykonany z bibułkowych kulek oprawiony w antyramę oraz wizerunek rysia ze słomy również oprawiony w antyramę.

Przygotowano też stolik z regionalnymi daniami, choć nie wiadomo, czy goście będą ich próbować. tam wędliny własnego wyrobu, pierogi tzw. wareniki - z mięsem, z grzybami, a także z jagodami, pieczywo, kiszka mięsna wykonana według starych receptur, wędzone boczki i szynki, polędwice i kiełbasa oraz smalec "na mazucha" (do smarowania) - z cebulą, jabłkiem i śliwką. Jest też ciasto marcinek. Pani Maria Niczyporuk, która przygotowała te danie, podkreśla, że to tradycyjne, regionalne, kresowe ciasto składające się z wielu warstw, przekładane śmietaną. Stół jest nakryty haftowanymi obrusami.

Również na terenie siedziby parku narodowego książę spotka się z przedstawicielami trzech organizacji ekologicznych: Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) i Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Przedstawiciele tych organizacji powiedzieli PAP, że będą chcieli bardzo krótko powiedzieć księciu o tym, dlaczego ich zdaniem trzeba chronić przyrodę Puszczy Białowieskiej, ostatniego lasu pierwotnego na Niżu Europejskim, obiektu światowego dziedzictwa.

Stefan Jakimiuk z WWF powiedział PAP, że organizacje chcą prosić księcia o objęcie czymś w rodzaju honorowego patronatu działań na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej; chcą też w ten sposób zwrócić uwagę na te zagadnienia na arenie międzynarodowej.

Książę ma otrzymać od ekologów wydaną po angielsku książkę pt. "Drugie życie drzewa", która - według Jakimiuka - pokazuje, na czym polega wartość naturalnych lasów. Podkreślił, że połowa wszystkich gatunków, takich jak grzyby czy rośliny Puszczy Białowieskiej, związana jest z martwymi drzewami; dlatego, żeby chronić bioróżnorodność puszczy, trzeba chronić te drzewa, także wtedy, gdy są już martwe, bo są potrzebne innym gatunkom.

Wszystkie spotkania będą bardzo krótkie. Po spotkaniu z ekologami goście udadzą się do rezerwatu pokazowego żubrów, gdzie książę ma karmić żubry. Jak tłumaczył PAP Mateusz Szymura z Białowieskiego Parku Narodowego, w rezerwacie pokazowym, który jest częścią ośrodka hodowli żubra, jest obecnie 7 żubrów. Są wśród nich m.in. samice o imionach Polwita i Pontyjka, samiec Postój oraz dwa młode żubry urodzone w ubiegłym i w 2008 roku. Żubry mają być karmione jednym z ich przysmaków - burakami pastewnymi oraz śrutą owsiano-kukurydzianą. Jak powiedział Szymura, żubry są łasuchami i kiedy tylko usłyszą charakterystyczne i dobrze im znane stukanie w koryta w miejscu, gdzie są karmione, na pewno podejdą blisko, by goście mogli je zobaczyć.

Na zakończenie wizyty w Białowieży, książę uda się - bez towarzystwa fotoreporterów i dziennikarzy - na teren obszaru ochrony ścisłej Białowieskiego Parku Narodowego. Według Szymury w lesie jest jeszcze dużo zmrożonego, twardego śniegu, a dominującymi barwami są szary i brąz. Przyznaje, że wiosną widoki są znacznie ładniejsze, ale teraz też mają swój urok.

Z Białowieży książę poleci do Bobrownik, na teren polsko-białoruskiego przejścia granicznego, a stamtąd samochodem dojedzie do Kruszynian, na spotkanie z polskimi Tatarami.(PAP)

kow/ par/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)