Przewodniczący klubu PiS Marek Kuchciński nie jest zaniepokojony wypowiedzią szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, który w środę rano powiedział, że koalicja PiS- Samooobrona-LPR przetrwa tylko do budżetu, a na wiosnę odbędą się wybory.
"Znamy się w koalicji na tyle dobrze, że potrafimy rozpoznać, gdzie są poważne wypowiedzi, a gdzie - nazwijmy to - przygotowania do dyskusji nad budżetem" - powiedział Kuchciński dziennikarzom w Sejmie.
"W tej chwili prowadzimy normalną dyskusję, czasami niepotrzebnie poprzez media, nad przymiarkami do projektu budżetu państwa" - dodał.
Pytany o to, skąd bierze się cierpliwość PiS wobec kolejnych zapowiedzi rozpadu koalicji padających ze strony Leppera, polityk powiedział: "Cierpliwość wywodzi się z przekonania, że koalicja ma zbyty wiele jeszcze do zrobienia, a tym samym Polska miałaby zbyt wiele do stracenia, jeśli ta koalicja miałaby się rozpaść" - zaznaczył.
Lepper powiedział w radiu TOK FM, że koalicja przetrwa tylko i wyłącznie do budżetu. "To już jest prawie pewne, mówię to oficjalnie, powiedziałem to wczoraj premierowi. Dłużej ja szans nie widzę" - dodał. "Wybory będą wiosną - podkreślił Lepper.(PAP)
ann/ la/ jra/