Pociąg pospieszny relacji Wrocław - Gdynia staranował w niedzielę rano samochód, stojący w poprzek torów niedaleko Warlubia (woj. kujawsko-pomorskie). Szlak kolejowy Bydgoszcz-Gdynia jest zablokowany.
"Kierowca dostawczego citroena berlingo, w pobliżu wiaduktu w miejscowości Rulewo koło Warlubia, prawdopodobnie zajęty dostrajaniem swojego radia, zagapił się i zjechał z szosy prosto na tory kolejowe. Samochód zatrzymał się w poprzek szlaku kolejowego, tarasując przejazd" - powiedział PAP Paweł Frątczak, rzecznik kujawsko-pomorskiej straży pożarnej.
Kierowca, który natychmiast wysiadł z unieruchomionego pojazdu, spostrzegł zbliżający się szybko pociąg pospieszny.
"Mężczyzna zaczął dawać maszyniście sygnały o niebezpieczeństwie, ale rozpędzony w tym miejscu pociąg nie mógł już wyhamować. Na oczach kierowcy lokomotywa dosłownie rozbiła na kawałki dostawcze auto" - dodał Frątczak.
Maszyniście i pasażerom pociągu nic się nie stało. Uszkodzona została lokomotywa oraz sygnalizator kolejowy, w który uderzyły części rozbitego auta.
Na skutek wypadku, ruch na ważnej magistrali kolejowej Bydgoszcz-Gdynia będzie zablokowany co najmniej do godziny 11. Pociągi łączące Wybrzeże z południem kraju będą docierały do celu w niedzielę z opóźnieniem. (PAP)
olz/ itm/