Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kurtyka: będzie ekshumacja zwłok Stanisława Pyjasa

0
Podziel się:

Będzie ekshumacja zwłok Stanisława Pyjasa - ogłosił w czwartek prezes
Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka. Powiedział, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws.
śmierci Pyjasa podjęli taką decyzję.

Będzie ekshumacja zwłok Stanisława Pyjasa - ogłosił w czwartek prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka. Powiedział, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Pyjasa podjęli taką decyzję.

"Decyzja została już podjęta, chociaż nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy to nastąpi, bowiem to jest już decyzja prokuratora. Czekamy na przeprowadzenie ekshumacji miesiące, kiedy temperatura jest na odpowiednim poziomie" - powiedział Kurtyka w czwartek w RMF FM.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna, bo wiedzieli, że interesowała się nim bezpieka.

Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Obecnie sprawę bada krakowski IPN. Jest to już piąte śledztwo ws. śmierci Pyjasa. Krakowski IPN przejął je formalnie 21 maja 2008 roku w związku z pojawieniem się nowych dokumentów.

Do tej pory zarzuty utrudniania śledztwa z lat 70. przedstawiono sześciu osobom. Według prokuratury, w wyniku ich działalności zaprzepaszczono szanse na ustalenie okoliczności śmierci Pyjasa. Trzech z oskarżonych zmarło w toku postępowania, dwóch zostało prawomocnie skazanych, zaś proces przeciw b. wiceministrowi SW gen. Bogusławowi Stachurze, z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego został zawieszony, a po jego śmierci umorzony.

Śmierć Stanisława Pyjasa była impulsem do utworzenia w 1977 r. Studenckiego Komitetu Solidarności. (PAP)

rda/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)