W Kuwejcie trybunał konstytucyjny rozwiązał parlament w związku z usterkami w prawie wyborczym i wezwał do przeprowadzenia nowych wyborów - poinformował w niedzielę przewodniczący trybunału sędzia Jusef al-Mutawa.
Trybunał wydał orzeczenie po rozpatrzeniu obiekcji zgłoszonych przez opozycję wobec ordynacji wyborczej zmienionej na krótko przed grudniowymi wyborami. Zmiany zostały zadekretowane przez emira, który jest dziedzicznym władcą Kuwejtu.
Opozycja i inne ugrupowania, które utrzymują, że nowe zasady wyborcze faworyzują rodzinę rządzącą i wprowadzone zostały bez poddania ich pod debatę społeczną, zbojkotowały grudniowe wybory.
Zmiana w ordynacji uchwalona w październiku na polecenie emira Sabaha al-Ahmeda al-Dżabira as-Sabaha polega na tym, że każdy wyborca może głosować w swym okręgu wyborczym - jednym z pięciu, na jakie został podzielony kraj - tylko na jednego kandydata. Tymczasem według prawa wyborczego przyjętego w 2006 roku wyborca mógł głosować maksymalnie na czterech kandydatów.
Oficjalna kuwejcka agencja prasowa podała, że orzeczenie trybunału "unieważnia" 50-mandatowy parlament. Według innych mediów lokalnych orzeczenie dotyczyło spraw technicznych i według nich trybunał podtrzymał zapis, że każdy wyborca może głosować tylko na jednego kandydata.
Rząd i zwolennicy nowych zasad twierdzą, że możliwość głosowania na kilku kandydatów sprzyjała wywieraniu nacisków na wyborców, by głosowali na bloki plemienne i polityczne. Natomiast ugrupowania islamskie i frakcje opozycyjne twierdzą, że wprowadzenie zasady głosowania na jednego kandydata równa się próbie osłabienia głosów przeciwnych rządowi.
Oczekuje się, że emir Kuwejtu ogłosi rozpisanie wyborów w ciągu najbliższych trzech miesięcy. (PAP)
klm/ pz/
14015004 14015314 arch.