Ruszył portal Tomasza Lisa NaTemat.pl. Blogi dla serwisu piszą m.in.: b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, Beata Kempa (SP), Leszek Miller (SLD) i Janusz Palikot, a także Kuba Wojewódzki, Adam Darski "Nergal" i Justyna Kowalczyk.
Szczegóły dotyczące funkcjonowania nowego portalu informacyjnego zaprezentowano w środę w Warszawie.
Portal w znacznej części składa się z blogów osób niezwiązanych bezpośrednio z jego redakcją. Są wśród nich politycy, ekonomiści, przedsiębiorcy, sportowcy, ale też pisarze, muzycy i celebryci. Obecnie jest to ok. 120 osób; swoje teksty piszą za darmo. Sama strona internetowa podzielona jest na działy: Blogi, Wydarzenia, Pieniądze, Kultura i Styl oraz Sport.
Spośród polityków swoje blogi na NaTemat.pl mają m.in.: b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, europosłowie - Michał Kamiński (PJN), Wojciech Olejniczak (SLD) i Marek Siwiec (SLD), Paweł Zalewski (PO) i posłowie - Beata Kempa (Solidarna Polska), Krzysztof Kwiatkowski (PO); Leszek Miller (SLD), Janusz Palikot (Ruch Palikota), Janusz Piechociński (PSL), Przemysław Wipler (PiS).
Dla serwisu piszą też m.in.: Kuba Wojewódzki, Adam Darski "Nergal", Andrzej Blikle, Irena Eris, Urszula Dudziak, Krystyna Kofta, Justyna Kowalczyk, Ryszard Petru, ks. Kazimierz Sowa, b. hokeista Mariusz Czerkawski, kolarka górska Maja Włoszczowska i biathlonista Tomasz Sikora.
Na portalu pojawiają się też informacje o bieżących wydarzeniach.
Wpisy na portalu mogą zamieszczać tylko osoby posiadające konto na facebooku; komentarze nie będą mogły być anonimowe. Jak mówił Lis, największy udziałowiec przedsięwzięcia, ma to zapobiec umieszczaniu obraźliwych wpisów. "Chcemy, żeby komentarze miały wartość same w sobie i były równoprawną częścią dyskusji. Wolność słowa nie jest wolnością plucia, słowo nie musi być epitetem" - podkreślił.
Z kolei redaktor naczelny portalu Tomasz Machała zaznaczył, że portal nie chce konkurować z największymi platformami blogowymi, takimi jak np. Salon24. Bloga na NaTemat.pl nie będzie mógł założyć każdy. Niemniej, jak podkreślił, wśród autorów są osoby dotąd nieznane, piszące m.in. na temat gotowania czy o drogach.
Jak podkreślono podczas konferencji, w porównaniu z istniejącymi serwisami informacyjnymi NaTemat.pl ma wiele cech unikalnych. Chodzi m.in. o sposób zamieszczania reklam. Te mają nie przeszkadzać internautom w korzystaniu z serwisu, poprzez zmuszanie ich do uciążliwego zamykania wyskakujących okien.
"Nie będzie u nas tytułów wprowadzających w błąd, napuszczania na ludzi, zdjęć, na których ktoś celowo ma krzywą minę" - powiedział Lis.
Dziś w warszawskiej redakcji portalu pracują 22 osoby, serwis ma też korespondentów w Gdańsku i Poznaniu. Pytany o plany rozwoju przedsięwzięcia Lis powiedział, że będą w to inwestowane wszystkie środki, które uda się pozyskać od reklamodawców. (PAP)
mca/ abr/ ura/