Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kwaśniewski: polityka karna PiS prowadzi na manowce

0
Podziel się:

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski
zadeklarował, że jest za bardziej liberalnym prawem. Jego zdaniem,
polityka karna PiS "prowadzi całkowicie na manowce". Premier
Jarosław Kaczyński pytał go, czy "jest po stronie przestępców, czy
uczciwych ludzi".

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski zadeklarował, że jest za bardziej liberalnym prawem. Jego zdaniem, polityka karna PiS "prowadzi całkowicie na manowce". Premier Jarosław Kaczyński pytał go, czy "jest po stronie przestępców, czy uczciwych ludzi".

W serii pytań poniedziałkowej debaty J.Kaczyński mówił, że w sposobie działania Kwaśniewskiego - jako prezydenta - "była wyraźna linia: wetowanie zaostrzeń Kodeksu karnego, akty łaski wobec ludzi takich jak jego partyjny kolega, nawet wobec kogoś, kto zamordował panią, z którą miał dziecko". "Co to w gruncie rzeczy ma znaczyć? Po której stronie pan jest - przestępców czy uczciwych ludzi?" - pytał premier.

Kwaśniewski ocenił, że Jarosław Kaczyński "stawia tezę i już w nią wierzy". "Jak Kaczyński mówi +oczywista oczywistość+, to tak jakby Kopernik powiedział o obrotach ciał niebieskich" - ironizował były prezydent.

"Ale Kopernik w sprawach europejskich i niemieckich miał zupełnie inne zdanie aniżeli pan" - dodał Kwaśniewski.

"Jak bronił Olsztyna, to nie miał innego zdania" - ripostował J.Kaczyński.

"Kiedy nie bał się otwierać drzwi przed nowymi ideami, to był zupełnie inny niż pan" - kontrował Kwaśniewski.

Były prezydent zadeklarował, że "jest po stronie prawa". "I po stronie Sobotki" - przerwał mu J.Kaczyński. Chodzi o decyzję Kwaśniewskiego z 2005 roku o złagodzeniu kary dla byłego wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki skazanego na 3,5 roku więzienia w sprawie tzw. przecieku starachowickiego.

"Tak jest, i Sobotki, bo skorzystałem ze swojego prezydenckiego uprawnienia i zamieniłem mu karę więzienia na zawieszenie, do czego miałem prawo" - powiedział Kwaśniewski.

Zadeklarował, że jest za tym, żeby prawo w Polsce było "bardziej liberalne, a mniej surowe, żeby ludzi nie sadzać do więzienia, bo to jest nieporozumienie i więzienie nie wychowuje". Powiedział, że kiedy J.Kaczyński rozpoczynał rządy, to 30 tys. ludzi z prawomocnymi wyrokami czekało na odbycie kary, teraz jest ich 43 tys. "I to jest wasza polityka karna, która prowadzi całkowicie na manowce" - ocenił Kwaśniewski.

J.Kaczyński ripostował, że o 18 proc. spadła przestępczość, ludzie mają zwiększone poczucie bezpieczeństwa, w niektórych dziedzinach dwukrotnie wzrosła wykrywalność, a ilość spraw korupcyjnych zakończonych aktami oskarżenia wzrosła 3,5 razy. "Trudno sobie wyobrazić w tej dziedzinie bardziej efektywną politykę, niż ta, którą prowadzimy. Gdyby pan nam nie przeszkadzał wtedy, to bylibyśmy dużo, dużo dalej" - powiedział szef rządu. (PAP)

laz/ ura/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)