Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski spodziewa się szybkiej zmiany przepisów dotyczących pozyskiwania danych telekomunikacyjnych. Powiedział dziennikarzom, że parlamentarzyści, z którymi rozmawiał, obiecali mu podjęcie prac nad inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie.
"Jestem po rozmowach zarówno z senatorami, jak i posłami. Parlament przewiduje w tym zakresie bardzo szybką inicjatywę ustawodawczą, żeby zgodnie z wnioskami NIK te przepisy zmienić i doprecyzować" - powiedział Kwiatkowski na konferencji prasowej w piątek w Lublinie.
W ubiegłym tygodniu NIK przekazała do Sejmu raport z kontroli, w którym wskazała nieprawidłowości dotyczące zasad i praktyki pozyskiwania i przechowywania danych telekomunikacyjnych m.in. przez służby specjalne. NIK postulowała dokonanie zmian w prawie, w tym ustanowienia kontroli zewnętrznej nad prawidłowością pozyskiwania danych i ustawowego uregulowania zasad ich przechowywania oraz niszczenia po zakończeniu postępowania, którego dotyczą.
Kwiatkowski powiedział, że o potrzebie dokonania zmian przepisów rozmawiał z przewodniczącą sejmowej komisji ds. służb specjalnych Elżbietą Radziszewską (PO). "W najbliższym czasie będzie wspólne, połączone posiedzenie trzech sejmowych komisji: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, służb specjalnych. Będziemy prezentować wyniki tej kontroli, posłowie wyrazili gotowość i chęć realizacji tych wniosków w postaci konkretnych zmian legislacyjnych" - dodał Kwiatkowski.
Powiedział też, że uczestniczył w konferencji w Senacie, podczas której zaprosił senatorów do współpracy przy przygotowaniu postulowanych przez NIK zmian w przepisach. "Marszałek Bogdan Borusewicz zadeklarował, że Senat w tym zakresie będzie chciał wystąpić z inicjatywą ustawodawczą, celem jak najszybszej realizacji tego wniosku" - powiedział Kwiatkowski.
Kwiatkowski przypomniał, że w dotychczasowej praktyce wnioski NIK o dokonanie zmian w prawie "nie zawsze były realizowane" - w ostatnich trzech latach ze 114 takich wniosków zrealizowano w całości lub części jedną czwartą. "Sytuacja, w której obie izby parlamentu deklarują chęć jak najszybszego zajęcia się naszymi wnioskami, jest sytuacją bardzo dobrą" - ocenił.
Szef NIK podczas pobytu w Lublinie wręczył nominację nowemu dyrektorowi lubelskiej delegatury NIK Edwardowi Lisowi, dotychczasowemu dyrektorowi delegatury Izby w Łodzi. Lis został powołany na pięcioletnią kadencję; zastąpił Adama Pęzioła, który przegrał rywalizację w konkursie. (PAP)
kop/ abr/ ura/
