Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ławrow spotka się w czwartek w Warszawie z Komorowskim i Sikorskim

0
Podziel się:

W środę z dwudniową wizytą przyjeżdża szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej
Ławrow. Razem z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim weźmie udział w posiedzenia
Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej; spotka się także z prezydentem Bronisławem
Komorowskim.

W środę z dwudniową wizytą przyjeżdża szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Razem z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim weźmie udział w posiedzenia Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej; spotka się także z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Szef rosyjskiej dyplomacji przyjedzie do Warszawy w środę wieczorem, jednak na ten dzień nie jest zaplanowane żadne spotkanie.

W czwartek o godz. 11 ma się zacząć posiedzenie Komitetu Strategii pod przewodnictwem obu ministrów. Tematem obrad, w których udział wezmą przedstawiciele różnych ministerstw ze strony polskiej i rosyjskiej, będzie współpraca obu krajów.

Zadaniem Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej jest uzgadnianie strategicznych aspektów współpracy przed spotkaniami najwyższych władz obu krajów. Komitet został powołany w 2002 roku, po oficjalnej wizycie w Polsce ówczesnego prezydenta Rosji Władimira Putina. Teraz przygotowywana jest wizyta prezydenta Dmitrija Miedwiediewa planowana na 6 grudnia.

Po posiedzeniu komitetu Sikorski i Ławrow spotkają się z mediami.

Przed konferencją prasową wręczone zostaną dyplomy "za wybitne zasługi w dziele wzajemnego zrozumienia i zbliżenia społeczeństw Polski i Rosji". Otrzymają je: aktorka Barbara Brylska oraz b. szef dyplomacji, współprzewodniczący Grupy ds. Trudnych, prof. Adam Rotfeld; pisarz Wiktor Jerofiejew oraz również współprzewodniczący Grupy ds. Trudnych prof. Anatolij Torkunow.

Na godz. 16.30 planowane jest spotkanie Ławrowa z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Eksperci, z którymi rozmawiała PAP, są zgodni, że w rozmowach powinny zostać poruszone kwestie dotyczące Katynia oraz śledztwa w sprawie katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.

Wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Katarzyna Pełeczyńska-Nałęcz oceniła, że stosunki polsko-rosyjskie są na tyle znormalizowane, że przyjazd Ławrowa nie jest traktowany w naszym kraju, jako coś wyjątkowego, a jako po prostu kolejna wizyta rosyjskiego ministra spraw zagranicznych. "To jest dobry element w naszych wzajemnych stosunkach" - podkreśliła.

Według niej, tak jak przy każdym spotkaniu przedstawicieli polskich i rosyjskich władz również teraz w agendzie wizyty będzie sprawa katyńska, kwestie energetyczne, a także śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. W ostatnich dniach przekazano Polsce projekt raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) dotyczącego katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem.

"Nie spodziewałabym się jednak żadnych przełomowych dokumentów, zwrotów w kwestii katyńskiej, czy w kwestii śledztwa smoleńskiego. Nie ma sygnałów, żeby coś takiego miało się zdarzyć, a jeżeli już miałoby do czegoś dojść, to logika polityczna wskazuje, że mogłoby się to dziać w czasie wizyty prezydenta, a nie ministra" - przewiduje Pełeczyńska-Nałęcz.

Jak podkreśliła, Komitet Strategii to kolejne miejsce, gdzie mogą być załatwiane konkretne kwestie na odpowiednim poziomie. Zaznaczyła, że nie jest to jednak jednorazowe wydarzenie, które ma doprowadzić do jakiegoś przełomu. "To jest raczej pewne kontinuum" - oceniła.

Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki również zwraca uwagę, że politycy powinni poruszyć przede wszystkim dwie kwestie, które w relacjach obu krajów wymagają naprawy. Pierwszą z nich jest wyjaśnienie sprawy katyńskiej. W tym kontekście - jak mówił - ważne jest m.in. odtajnienie dokumentów oraz stwierdzenie odpowiedzialności prawnej za mord katyński.

Bliższa współpraca dla wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej - to zdaniem Malickiego - druga ważna sprawa do omówienia. "Jeśli nawet człowiek tak spolegliwy jak płk. Edmund Klich narzeka na współpracę z Rosjanami to widać, że rzeczywiście są kłopoty" - mówił.

Inną sprawą to - zdaniem eksperta - wymiana naukowa, stypendialna między Polską i Rosją.

Malicki zwrócił uwagę, że intensyfikacja spotkań na wysokich szczeblach polityków Polski i Rosji świadczy o tym, że oba kraje chcą dążyć do bliskiej współpracy. "Jeśli chodzi o gesty, symbole, słowa to jest ogromny postęp. Natomiast, jeśli chodzi o czyny, to w sprawie Katynia nie posunęliśmy się ani kroku" - uważa.

Jego zdaniem, teraz jest właśnie czas na konkrety. "W moim przekonaniu rząd polski zrobił maksymalnie dużo, aby jednoznacznie dać sygnał stronie rosyjskiej, że chce dalekosiężnej poprawy stosunków. Teraz jest czas na działania strony rosyjskiej" - mówił.(PAP)

joko/ stk/ la/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)