Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Le Figaro": Plaga kradzieży zegarków w Paryżu

0
Podziel się:

Od początku roku złodzieje paryscy zabrali się za wykradanie
luksusowych, wartych dziesiątki tysięcy euro zegarków zamożnym turystom. Na samych Polach
Elizejskich skradziono ich 70, w tym egzemplarz za 80 tys. euro - pisze w piątek "Le Figaro".

Od początku roku złodzieje paryscy zabrali się za wykradanie luksusowych, wartych dziesiątki tysięcy euro zegarków zamożnym turystom. Na samych Polach Elizejskich skradziono ich 70, w tym egzemplarz za 80 tys. euro - pisze w piątek "Le Figaro".

Ofiarami złodziei padają najczęściej cudzoziemcy, którzy nieopatrznie "obnoszą się ze swym bogactwem" - pisze paryski dziennik i wyjaśnia, że "złoczyńcy działają zawsze w małych grupach", są bardzo dobrze ubrani, zazwyczaj w ciemny garnitur oraz białą koszulę, i starają się nawiązać znajomość ze swymi ofiarami.

"Fortel nazywany jest +na piłkarza+ lub +dżudokę+", gdyż złodzieje podają się za specjalistów w tych dziedzinach i w pewnym momencie prezentują swoim przyszłym ofiarom jakiś chwyt dżudo lub dryblowanie, a gdy turysta zainteresuje się tym pokazem, kradną mu zegarek - pisze "Le Figaro".

Mniej wyrafinowani złodzieje uciekają się do związania ofiary lub grożenia jej nożem. Tak czy inaczej wybierają starannie swoje cele. "I w ten sposób saudyjski książę stracił 1 września zegarek za 23 tys. euro. 20 września szefowi przedsiębiorstwa skradziono zegarek wart 80 tys. euro. Okradani są turyści z Rosji, Singapuru, Indii, tracąc zegarki za kilkadziesiąt tysięcy" - wylicza dziennik.

Siły policyjne są zbyt rozproszone po całym Paryżu, by móc efektywnie walczyć z tym procederem - uważa Abdel Didouhe z Krajowego Stowarzyszenia Policjantów. Dodaje też, że policji brakuje środków. "Cała brygada antykryminalna (BAC) w VIII dzielnicy Paryża ma tylko jeden stary samochód, który kończy swój żywot" - narzeka policjant. (PAP)

fit/ mc/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)