Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Legnica: Protest przeciwko likwidacji tygodnika z 30-letnią tradycją

0
Podziel się:

List otwarty z protestem przeciw likwidacji
legnickiego tygodnika "Konkrety", który istnieje na rynku prasowym
od ponad 30 lat, wystosował we wtorek lider Platformy
Obywatelskiej w Legnicy, przewodniczący rady miejskiej, Robert
Kropiwnicki.

List otwarty z protestem przeciw likwidacji legnickiego tygodnika "Konkrety", który istnieje na rynku prasowym od ponad 30 lat, wystosował we wtorek lider Platformy Obywatelskiej w Legnicy, przewodniczący rady miejskiej, Robert Kropiwnicki.

W zeszłym tygodniu niemal wszyscy pracownicy redakcji, w tym dziennikarze, otrzymali wypowiedzenia w związku z - jak to określono - "zawieszeniem" działalności tygodnika.

"Jesteśmy oburzeni decyzją o likwidacji ostatniego lokalnego pisma w regionie. Protestujemy też przeciw metodom firmy Nowe Wydawnictwo, która wręczyła wypowiedzenia, bez wcześniejszego poinformowania pracowników, aby mieli szansę na znalezienie pracy" - podkreślił na konferencji prasowej Robert Kropiwnicki.

Zaapelował, aby legniczanie nie pozostali obojętni na likwidację gazety i podpisywali się pod listem otwartym, zamieszczonym m.in. w internecie.

Do protestu przyłączył się dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy Jacek Głomb, który zapowiedział wywieszenie transparentu na budynku teatru oraz rozpowszechnianie listu otwartego.

"Decyzja o zaprzestaniu wydania pisma to skandal. To barbarzyństwo, aby z dnia na dzień likwidować gazetę z takimi tradycjami" powiedział Głomb.

"Przygotowaliśmy ostatni numer pisma i nawet nie pozwolono nam na poświęcenie tej sytuacji choćby jednej strony. Nie mogliśmy się odnieść do naszych zwolnień i do likwidacji gazety" powiedział PAP Andrzej Trzeciak, znajdujący się na wypowiedzeniu pracownik "Konkretów".

Nowe Wydawnictwo z siedzibą w Łodzi dwa lata temu stało się właścicielem tytułu. Według informacji dziennikarzy tygodnika, dwa miesiące temu właścicielką firmy stała się obywatelka Niemiec, z którą nie ma kontaktu. "Oficjalnie nic nam nie wiadomo o zmianach w wydawnictwie. Nie ma kontaktu z nową właścicielką, a jedynie ograniczony kontakt z jej pełnomocnikiem. To on przyjechał, aby wręczyć nam wypowiedzenia" powiedział PAP Trzeciak.

"Decyzję o "zawieszeniu tytułu", a w praktyce o jego likwidacji, uzasadniono "nierentownością" gazety. Najpierw, jakiś czas temu, spośród 21 osób zatrudnionych w tygodniku wręczono wypowiedzenia czterem. Potem otrzymało je następnych 17 osób. Dzięki temu zabiegowi nie ma to rangi "zwolnień grupowych" powiedział PAP Grzegorz Spała fotoreporter "Konkretów".

Jak podano na stronie "Konkretów", tygodnik ukazuje się w nakładzie 10 tys. egzemplarzy. Gazeta wychodzi od 1972 roku. Ostatnio można ją było kupić w kilku powiatach regionu.(PAP)

msj/ mok/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)