Stan zdrowia pierwszego pilota i technika pokładowego ze śmigłowca Mi-24 z 49. Pułku Śmigłowców Bojowych w Pruszczu Gdańskim, którzy w piątek późnym wieczorem ucierpieli w wyniku katastrofy pod Inowrocławiem (Kujawsko-Pomorskie) jest dobry - mówią lekarze.
"Poszkodowani doznali ogólnych potłuczeń i powierzchownych ran, nie zachodzi konieczność poddawania ich leczeniu operacyjnemu. Pacjenci muszą jednak pozostać na obserwacji" - poinformował PAP lekarz dyżurny Oddziału Chirurgii Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu Sławomir Józefowicz.
Wojskowi cały czas byli przytomni. Przeprowadzono specjalistyczne badania, które wykluczyły poważniejsze obrażenia wewnętrzne. (PAP)
rau/ drag/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: