Mimo 1,5-godzinnej rozmowy z wiceministrem zdrowia Bolesławem Piechą lekarze ze szpitala psychiatrycznego przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie nie zdecydowali o zakończeniu prowadzonej od czwartku głodówki. Spotkanie zakończyło się ustaleniem terminu negocjacji z dyrekcją szpitala.
W szpitalu głoduje 11 osób, są to głównie młodzi lekarze w trakcie specjalizacji i rezydenci. Trzy osoby prowadzą akcję protestacyjną w stali wykładowej szpitala, reszta mimo głodówki pracuje.
Dyrektor szpitala Andrzej Mazur powiedział PAP, że na razie nie jest w stanie ocenić, które z postulatów lekarzy może zrealizować. Zapowiedział, że kwestie finansowe dotyczące ewentualnych podwyżek płac nie są możliwe. Dodał jednak, że można rozmawiać o zmianie organizacji pracy lekarzy, czy przyznaniu im płatnych urlopów na szkolenie.
Lekarze z rozmów wychodzili skonsternowani, uznając, że nic one nie wniosły do ich sytuacji. Przewodnicząca OZZL w szpitalu Dorota Mazurek powiedziała, że jeszcze w piątek protestujący zdecydują czy będą kontynuować głodówkę. Według niej, w placówce zatrudnionych jest około 40 osób. Obecnie pracuje ok. 25 (pozostali są na urlopach). (PAP)
bos/ aja/ wkr/ jra/