Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Leki refundowane. Lekarze apelują w sprawie recept

0
Podziel się:

Chcą interwencji w sprawie umów z NFZ na wypisywanie recept refundowanych. Domagają się wycofania z nich zapisów o karach.

Leki refundowane. Lekarze apelują w sprawie recept
(BeyzaSultanDURNA/iStockphoto)

Porozumienie Organizacji Lekarskich, zrzeszające największe związki zawodowe medyków, zaapelowało w liście do premiera Donalda Tuska o interwencję w sprawie umów z NFZ na wypisywanie recept refundowanych. Lekarze domagają się wycofania z nich zapisów o karach.

List do premiera skierowali: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia i Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków. Medycy piszą o groźbie kryzysu systemu ochrony zdrowia.

Organizacje te wezwały lekarzy, by nie podpisywali z NFZ umów upoważniających ich do przepisywania leków refundowanych. Jak podkreślają, powodem są zawarte w tych umowach krzywdzące warunki dot. m.in. kar za niewłaściwe wypisanie recepty. Takie rekomendacje przedstawiła także Naczelna Rada Lekarska.

Według medyków od 1 lipca zdecydowana większość (80-95 proc.) prywatnych gabinetów nie będzie miała prawa wystawiać recept refundowanych. Lekarze mają także nie wypisywać recept refundowanych w żadnej placówce, w której pracują.

- _ Nasze środowisko domaga się rozwiązań prawnych, które wyłączą lekarza z zajmowania się sprawami innymi, niż wynikające z procesu leczenia, czyli związanymi z procesem refundacji i biurokracją, którą próbują na nas scedować urzędnicy MZ i NFZ _ - piszą organizacje lekarskie. Dodają, że list do premiera wynika z braku reakcji MZ na apele środowiska lekarskiego, co może skutkować kolejnym kryzysem.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powiedział w środę, że kwestia umów między lekarzami a NFZ powróci po wyborze nowego prezesa Funduszu. - _ Umowy te są podpisywane między NFZ a lekarzem, w związku z tym po wyłonieniu nowego szefa NFZ pochylimy się nad tematem treści zarządzenia _ - dodał. Podkreślił, że _ z całą pewnością temat tego zarządzenia będzie jednym z pierwszych tematów _, jakie zostaną podjęte po wyłonieniu nowego szefa NFZ.

- _ Przychodnie i szpitale pracują na podstawie umów podpisanych z NFZ kilka lat temu, zaś zarządzenie, o którym mówimy, dotyczy umów indywidualnych lekarzy w gabinetach prywatnych z NFZ. Blisko 50 proc. tych umów zostało podpisanych _ - mówił Arłukowicz.

W środą z ministrem spotkali się przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej i Naczelnej Rady Aptekarskiej. Przedstawiciel NRL Jacek Kozakiewicz powiedział dziennikarzom, że Arłukowicz podczas spotkania ocenił wzór umowy na wypisywanie recept na leki refundowane jako zły, który powinien zostać zmieniony.

Spotkanie w sprawie planowanego protestu lekarzy, którzy od 1 lipca zapowiadają wypisywanie tylko pełnopłatnych recept, także w środę zorganizowała rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska. Uczestniczył w nim m.in. Arłukowicz, p.o. prezes NFZ Zbigniew Teter oraz doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. zdrowia Maciej Piróg.

Po spotkaniu Kozłowska powiedziała dziennikarzom, że pacjenci, którzy po 1 lipca będą mieli problemy z otrzymaniem od lekarzy recept na leki refundowane, powinni zgłaszać to dyrektorom szpitali lub przychodni, a jeśli to nie poskutkuje - powiadamiać jej biuro.

Czytaj więcej w Money.pl
Od lipca pełnopłatne recepty, bo lekarze... Nie zgadzają się oni na wpisanie do umów, jakie mają zawierać z NFZ, kar za błędy w receptach refundowanych.
Nie będzie możliwości wykupienia leków? Pacjenci zażywający leki refundowane powinni jak najszybciej wykupić je na zapas. Bo niebawem nie będą mieli takiej możliwości.
Zamiast recepty dadzą nam świstek papieru Prezydium NRL wezwało lekarzy i dentystów do niepodpisywania przesyłanych przez NFZ nowych umów dotyczących wypisywania recept na leki refundowane.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)