28.2.Warszawa (PAP) - Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że nie było żadnych rozmów z byłym posłem LPR Zygmuntem Wrzodakiem (obecnie niezrzeszonym) w sprawie jego przejścia do klubu Samoobrony. "To zupełna bzdura i kaczka dziennikarska" - podkreślił we wtorek rozmowie z PAP.
O możliwości przejścia Wrzodaka do klubu Samoobrony napisała wtorkowa "Gazeta Wyborcza". Według dziennika, wiceszef Samoobrony Krzysztof Filipek rozmawiał w tej sprawie z Wrzodakiem; miał się także konsultować z liderem LPR Wojciechem Wierzejskim.
"Z Wrzodakiem rozmawiałem luźno o jego sytuacji w Sejmie, ale w żadnym wypadku nie proponowałem mu przejścia do naszego klubu" - powiedział PAP Filipek. Jak dodał, także Wrzodak nic nie wspominał o chęci zmiany barw w Sejmie.
Lepper przyznał jednak, że drzwi do Samoobrony nie są zamknięte i nie wyklucza, że w przyszłości Wrzodak może się znaleźć w klubie Samoobrony.
Do momentu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z Wrzodakiem. (PAP)
mrr/ lop/ dro/