Wicepremier, przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że Zyta Gilowska - po wyroku Sądu Lustracyjnego - powinna jak najszybciej wrócić do rządu. Wyraził też przekonanie, że - jeśli Gilowska wróci do rządu - to ich współpraca będzie układała się dobrze i bezkonfliktowo.
"Gdyby to ode mnie zależało, gdybym, to ja był premierem, to widziałbym dla Gilowskiej miejsce w rządzie" - powiedział w czwartek dziennikarzom Lepper.
Sąd Lustracyjny uznał w środę za prawdziwe oświadczenie Gilowskiej, że nie była agentem SB. Premier Kaczyński powiedział tego dnia w Krynicy, że "jeśli tylko pani Zyta Gilowska zechce, to w ciągu najbliższych kilku dni powróci do rządu w randze wicepremiera i ministra finansów".
Gilowską - pełniacą funkcję wicepremier i minister finansów - zdymisjonował premier Kazimierz Marcinkiewicz po tym, jak 23 czerwca Rzecznik Interesu Publicznego złożył do sądu wniosek o jej lustrację, podejrzewając o zatajenie przez nią związków ze służbami specjalnymi PRL.
Ona sama stwierdziła, że jej oświadczenie lustracyjne o braku związków ze służbami PRL jest prawdziwe. Uznała, że padła ofiarą "szantażu lustracyjnego" i z tego powodu złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. (PAP)
mrr/ la/ rod/