Wybuch samochodu pułapki w mieście Hermel na północy Libanu, w bastionie tamtejszego Hezbollahu, zabił w sobotę co najmniej czterech ludzi i ranił kilkunastu, w tym trzech ciężko - poinformował libański minister spraw wewnętrznych Marwan Szarbil.
Dwa tygodnie temu odpowiedzialność za samobójczy zamach w tym mieście, który pochłonął pięć ofiar śmiertelnych, wziął na siebie Front Al-Nusra, związany z Al-Kaidą.
Hermel był w przeszłości ostrzeliwany pociskami rakietowymi z Syrii przez przeciwników syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. Szyicki Hezbollah włączył się do syryjskiego konfliktu, wysyłając swoich bojowników do walki po stronie sił Asada.
Front Al-Nusra jest islamistyczną formacją sunnicką, walczącą w obozie przeciwników reżimu Asada. (PAP)
az/ ap/
15639994 15640050