Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libertas oskarża kandydatów PiS o nielegalne finansowanie kampanii

0
Podziel się:

Politycy Libertas Polska zapowiedzieli
złożenie zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa
polegającego na złamaniu ordynacji wyborczej przez kandydatów PiS
do europarlamentu: Adama Bielana, Ryszarda Czarneckiego i
Zbigniewa Kuźmiuka.

Politycy Libertas Polska zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa polegającego na złamaniu ordynacji wyborczej przez kandydatów PiS do europarlamentu: Adama Bielana, Ryszarda Czarneckiego i Zbigniewa Kuźmiuka.

Według Wojciecha Wierzejskiego kampania polityków PiS może być finansowana ze środków z zagranicy - co jest sprzeczne z prawem.

Pod wnioskiem do Prokuratury Okręgowej w Warszawie podpisali się kandydaci Libertas do europarlamentu: Piotr Ślusarczyk, Daniel Pawłowiec i Wojciech Wierzejski. Zarzucają oni politykom PiS, że umieszczając reklamy ze swoimi wizerunkami m.in. w "Gazecie Polskiej", opatrzone napisem "materiał promocyjny UEN sfinansowany przez Unię na rzecz Europy Narodów" (frakcja w Parlamencie Europejskim, do której należy PiS) mogli złamać przepis ordynacji mówiący, że środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić jedynie z funduszu wyborczego tej partii.

Według Libertas, reklamy kandydatów PiS są elementem trwającej kampanii wyborczej, a zgodnie z ordynacją, takie materiały powinny być finansowane wyłącznie przez partyjny komitet wyborczy.

Wierzejski poinformował na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że złoży również zapytanie do PKW, o to czy wolno "uzyskiwać środki z zagranicy nie reklamujące wprost komitetu PiS, ale reklamujące wprost osoby startujące z komitetu wyborczego PiS".

Jego zdaniem, reklamy Bielana, Kuźmiuka i Czarneckiego nie przechodzą przez konto komitetu wyborczego PiS i w związku z tym nie wiadomo jakiej są wielkości, podczas gdy ordynacja mówi o jawności finansowania kampanii.

"Kandydaci PiS mogą kilka lub kilkanaście milionów złotych przekazać na swoją kampanię poza wiedzą i kontrolą opinii publicznej i Państwowej Komisji Wyborczej" - ocenił Wierzejski.

Zapowiedział również, że wystosuje w tej sprawie pytanie do Parlamentu Europejskiego. Dodał, że był informowany jako europoseł, że są środki dla eurodeputowanego na promocję, ale z zastrzeżeniem, że nie można ich użyć podczas kampanii wyborczej.

W piątek politycy Libertas zapowiedzieli, że będą działać do przyjęcia rezolucji w Parlamencie Europejskim wzywającej Niemcy do wypłacenia Polsce reparacji za straty poniesione przez nasz kraj w trakcie II wojny światowej. (PAP)

tgo/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)