Oddziały Narodowej Rady Libijskiej (NRL) wstrzymają się do czwartku z ofensywą na Syrtę, jeden z ostatnich bastionów sił Muammara Kadafiego, ponieważ chcą uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej - poinformował we wtorek przedstawiciel Rady.
"Pod względem wojskowym nie byłoby dla nas problemem już teraz przejąć całkowitą kontrolę nad miastem", jednak "chcemy uniknąć dużej liczby ofiar cywilnych" - powiedział. "Ostatecznie mieszkańcy Syrty to nasi sąsiedzi" - dodał.
Obecnie powstańcy kontrolują port, koszary oraz liczne przedmieścia. Dotychczas nie wkroczyli jednak do centrum miasta.
Według wojskowego przedstawiciela powstańczych oddziałów, cytowanego przez agencję dpa, NRL jest pewna, że w Syrcie przebywa jeden z synów obalonego dyktatora Libii Muammara Kadafiego, Mutasim. "Wiemy o tym z przechwyconej wiadomości przekazywanej drogą radiokomunikacyjną" - powiedział.
Wciąż nie wiadomo, gdzie przebywa sam dyktator. Obecnie przypuszcza się, że może znajdować się na terenach pustynnych niedaleko miasta Gadames.
W poniedziałek pod kontrolą sił NRL znalazła się leżąca w pobliżu Syrty miejscowość Kasr Abu Hadi, gdzie urodził się Kadafi.
Nadmorska Syrta jest jednym z dwóch większych miast libijskich (obok Bani Walid) pozostających jeszcze pod kontrolą zwolenników Kadafiego. (PAP)
akl/ ro/
9915671 arch.